Liczba znalezionych części dokumentu nie zgadza się z liczbą części audiobooka. Konieczna jest korekta za pomocą atrybutów forcesplit i nosplit.
Nagłówek cięcia Audiobook
Początek (linia 0)
II (linia 161)
III (linia 188)
IV (linia 213)
V (linia 242)
VI (linia 256)
VII (linia 297)
VIII (linia 369)
I. Miejscowość (linia 435)
II. Pierwsze załamanie unii (linia 445)
III. Intruz (linia 471)
IV. AngelikaAngelika --- [Komentarz autora z Uwag.] Imiona kobiece w Pałubie pochodzą z pietyzmu dla bardzo dawnych wspomnień. Dwa są zaczerpnięte z lektury: Kseńka jest nastrojowo spokrewnioną z Kseńką z Zamku Kaniowskiego; z postacią Angeliki Kauffmann zaznajomiłem się jeszcze wiele lat temu, gdym dostał w szkole jako nagrodę dziełko dla młodzieży pt. Znakomite niewiasty. Przy pierwszej redakcji Pałuby niemało mi szło o to, żeby imię ,,Angelika" wywoływało pewien stały nastrój w czytelniku, przypominający mu coś anielskiego, idealnego. Imię zaś ,,Berestajka" ma dla mnie znaczenie dwóch pamiątek: i jako ślad dawnych wspomnień, i jako ślad rozmyślań nad psychologią snu. Śniło mi się mianowicie raz, że jako mały chłopak biję się z innym chłopcem, brzydkim a ubranym jakby w jakiś habit zakonny, na sposób Tybetańczyków z Podróży Landora. Zrazu miałem nad nim przewagę, potem jednak on obił mnie straszliwie. Nazywał się Beresaczko. Otóż zbudziwszy się przyszedłem do przekonania, że nazwisko to pochodzi ze zrobionej we śnie kumulacji nazwiska ,,Borodajko" (które nosił jeden z moich kolegów gimnazjalnych, zresztą całkiem mi obojętny) ze słowem Beresteczko. Ale zdawało mi się, że proces kumulacji wskutek powolności snu nie został zakończony, gdyż ostateczny rezultat powinien był brzmieć: Berestajko, a nie: Beresaczko. Otóż żeby niejako naprawić, zaokrąglić ten ,,pałubizm" snu, wpakowałem nazwisko ,,Berestajko" do mej powieści, robiąc to właściwie wbrew jej duchowi, ponieważ szanując twory rzeczywistości powinienem był zatrzymać nazwisko: Beresaczko. (linia 500)
V. Próba w głąbV. Próba w głąb --- [Komentarz autora z Uwag.] Zwracam uwagę na to, jak w całym tym rozdziale objawia się działanie czynnika pałubicznego nie tylko w oporze, który stawia Strumieńskiemu jego własna dusza, ale i w oporze urządzeń technicznych na świecie: chce słyszeć głos Angeliki: słyszy głos ciotki, chce śnić o niej: śni o guwernerze, chce ją rysować: nie udaje mu się; zdaje się, że gdyby nawet chciał naprawdę zwariować na temat pośmiertnej miłości, zawiódłby się także. (linia 559)
VI. Ola (linia 669)
VII. Nowa próba w głąb (linia 713)
VIII. Naturam expellas furcaNaturam expellas furca... (łac.) --- choćbyś naturę wypędzał widłami [ona zawsze powróci]; fragm. przysłowia łac. naturam expellas furca, tamen usque recurret.... (linia 932)
IX. O punktach wstydliwych i o garderobie duszy (kontrabandzie) (linia 976)
X. Tamen usque recurrettamen usque recurret (łac.) --- zawsze powróci; fragm. przysłowia łac. naturam expellas furca, tamen usque recurret: choćbyś naturę wypędzał widłami, ona zawsze powróci.? (linia 1005)
XI. pierwiastek pałubiczny (linia 1045)
XII. Tenże sam pierwiastek z wizytą u Gasztolda (linia 1082)
XIII. Dalsze fluktuacje (linia 1131)
XIV. Architektura (linia 1163)
XV. Gwiazda podziemia (linia 1198)
XVI. Próba próby (linia 1255)
XVII. Komedia tryumfalna (linia 1341)
XVIII. Zrobienie fazy (linia 1495)
XIX. Trio autora (linia 1589)
XX. Pałuba (linia 1676)
XXI. Ostatnia wieżyczka nonsensu (linia 1787)