Spis treści

    I
  1. II
  2. III
  1. Góra: 1
  2. Los: 1
  3. Nieśmiertelność: 1 2

Jan KasprowiczZ wichrów i hal, Z AlpJungfrau

GóraI

1
Granitów srebrny zrąb
w przewiewnych fioletach,
Na czole mając tkań[1],
sprzędzoną z śniegów mlecznych,
5
Pnie się w niebieską głąb
po mgieł sinawych grzbietach,
By[2] symbol wiecznych trwań
i prawd strzelistych, wiecznych.
Nie wstrząśnie żaden grom
10
tą Jungfrau niebopienną,
Ni halny wichr, co bór
za jednym tnie zamachem:
Zaledwie lodu złom
gdzieś strąci w toń bezdenną,
15
Lub zwinne elfy gór,
kozice, przejmie strachem.
NieśmiertelnośćTak stoi wieków wiek
ten prawd strzelistych, wiecznych
I wiecznych symbol trwań,
20
choć w przepaść gdzieś bezdenną
Grom strąca lodu zwał,
las ginie, giemza[3] kona.
Przy szumie kaskad, rzek,
w powodzi skier słonecznych
25
Tak przędzie sobie tkań,
ze śniegów tkań promienną,
Milczących pani skał,
ta Jungfrau niewzruszona.

II

Wsłuchany w dźwięki dum,
30
płynących z cierpień harfy,
Z pragnieniem wiecznych prawd,
z wiecznego żądzą bytu
Manfredów[4] idzie tłum,
gdzie Jungfrau z chmurnej szarfy
35
Śnieżysty przędzie haft
na skroniach swego szczytu.
Stanęły u jej stóp
prometejowe rzesze,
Z rozdartych leją łon
40
ból świata i ból własny:
„Gotuje–li nam grób,
czy z głazów swych wykrzesze
Niszczący wszelki skon
żywota promień jasny?”
45
Tak płynie dźwiękiem harf,
które wiecznego bytu
I wiecznych żądzą prawd
Manfredów stroją rzesze,
Rozpacznych odgłos mąk,
50
pijących krew im z łona.
Los, NieśmiertelnośćA Jungfrau z chmurnych szarf
na skroniach swego szczytu
Śnieżysty przędzie haft
i mgławy włos swój czesze[5]
55
Na nieb bezbrzeżny krąg
i milczy, niewzruszona.

III

Wiecznego trwania znak,
wiecznego symbol życia
Zarzucił mgławy kask
60
na promieniste oczy;
Kamienny ginie szlak
śród śnieżnych chmur pokrycia,
Słoneczny gaśnie blask,
co lśnił po grzbietach zboczy.
65
„Ledwie w połowie dróg!
Za stadem giemz bez drżenia
Biegliśmy, a tu lód
i mgły i wiew mogilny!
Kto zbawi, Czart czy Bóg?
70
O mocy Przeznaczenia!”…
Tak on Manfredów ród
w rozpaczy łka bezsilnej.
Z wolna się wieczny byt,
znak wiecznych prawd z tej mroczy
75
Dobywa: chłodny blask
skał nagość opromienia…
Wędrowców zginął ślad…
Tam! nowe spieszą grona…
I strojna w śnieżny szczyt
80
i w wieńcu śnieżnych zboczy
Zrzuciwszy chmurny kask,
z spokojem Przeznaczenia
W bezkresny patrzy świat
ta Jungfrau niewzruszona…

Przypisy

[1]

tkań — tkaninę. [przypis edytorski]

[2]

By — tu: niby. [przypis edytorski]

[3]

giemza — delikatna, kozia skóra; została tu zastosowana metafora pars pro toto (część zamiast całości) i giemza oznacza kozę, nie tylko jej skórę. [przypis edytorski]

[4]

Manfredów… tłum — nawiązanie do bohatera dramatu Byrona Manfred; druga scena utworu dzieje się w Alpach, na skale Jungfrau Manfred pragnie popełnić samobójstwo, co zostaje w ostatniej chwili udaremnione. „Tłum Manfredów” oznacza licznych naśladowców bohatera byronicznego, samotnika i indywidualisty, tragicznie przeżywającego swą egzystencję. [przypis edytorski]

[5]

Jungfrau… mgławy włos swój czesze — nazwa szczytu znaczy: Młoda Kobieta; góra uosobiona jest tutaj właśnie jako rozczesująca swe włosy z mgieł kobieca piękność. Był to obiegowy motyw w romantyzmie. [przypis edytorski]