Wyspiański, Stanisław Pociecho moja ty, książeczko... Dug, Katarzyna Rawska, Aneta Niedziałkowska, Marta Kowska, Karolina Fundacja Nowoczesna Polska Modernizm Liryka Wiersz Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów Łukasza Jachowicza. Utwór powstał w ramach "Planu współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 roku" realizowanego za pośrednictwem MSZ w roku 2014. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o "Planie współpracy z Polonią i Polakami za granicą w 2014 r.". http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/wyspianski-pociecho-moja-ty-ksiazeczko Młoda Polska. Wybór poezyj, oprac. Tadeusz Boy-Żeleński, wyd. drugie, Wydawnictwo Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich, Wrocław 1947. Domena publiczna - Stanisław Wyspiański zm. 1907 1978 xml text text 2013-01-14 polhttp://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/image/4131.jpg Painting, Maggiejumps@Flickr, CC BY 2.0 http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/4131 Stanisław Wyspiański Pociecho moja ty, książeczko...Pociecho moja ty, książeczko... --- wiersz ten zamieszczony był w ,,Chimerze" w r. 1905. Jest to jedyny utwór liryczny, który Wyspiański sam zgodził się oddać do druku. Książka, SmutekPociecho moja ty, książeczko,/ pociecho smutna;/ nad małą siedzę schylon rzeczką,/ z wód igrające falą dziecko,/ żal mroku skrada się zdradziecko/ nad łąkę, rzeczkę, nad mój strumień,/ Nocw duszącej mgle nieporozumień/ zapada noc okrutna. Pociecho moja, straszna nocy,/ pociecho smutna!/ Rzeka, Świt, Słońcenad wielką siedzę schylon rzeką,/ wód pędem chyżym fale cieką,/ wiary potęga rośnie w mocy,/ nad rzeką, łąką, nad polami,/ nad borów rzeszą, nad mrokami/ noc gaśnie w zorzach,/ w światach, błyskach,/ i słońce wstaje na przestworzach,/ słoneczna moc okrutna. MorzePociecho moja, dniu słoneczny,/ pociecho smutna;/ nad morza siedzę fal roztoczą,/ wiara nade mną w niebios kręgu,/ widzę te fale wód, jak biegą/ we sprzęgu wałów, w brył rozprzęgu/ w górę się piętrzą, w doły legą,/ jak nowe fale z nagła kroczą,/ a jedna dola im okrutna. Pociecho moja, księgi moje,/ schylony w karty księgi patrzę,/ od kart tych patrzę w wód rozwoje,/ z ksiąg karty rzucam w fale twoje,/ o morze, morze, wód olbrzymie,/ Imięa tylko fal powrotne rzuty,/ w czas wód rozgwaru, w wód skłębieniu,/ na brzeg rzucają, kędykędy (daw.) --- tu: gdzie. siedzę,/ z ksiąg, co przepadły w zapomnieniu,/ wydarte z kart tych moje imię,/ nic więcej tylko własne imię./ Okręt, WiatrZnikąd okrętu, znikąd łodzi,/ a rośnie fala powodzi./ ha! tam! --- jest łódź --- tam --- ktoś --- przewodzi,/ tam, na dalekim kresie,/ bliżej, bliżej, już --- fala go niesie,/ to nie powódź --- to przypływ --- wał bije,/ jęk skargi --- ha! mordują --- orkanorkan --- bardzo silny wiatr, huragan. wyje ---/ Gdzie łódź?! czy fala schłonie ją okrutna? ---/ o księgo --- oczy patrzą --- w wód roztoczy,/ o księgo --- serce --- oczy,/ pociecho smutna.