Spis treści

      Adam WiedemannSamczykPiętnasty

      1
      Jasiu w Gliwicach, ja w Ostrowie Wielkopolskim
      O tej samej godzinie wsiadamy do pociągu.
      Zresztą wcale nie wsiadam, wymyślam sobie tylko
      To zdanie (jego rytm) z zamiłowania do wszelkich jednoczesności
      5
      Ale tu nagle jakieś szaleństwo. Na wszystkie perony
      Powjeżdżały pociągi do albo ze Szczecina,
      A także z ominięciem stacji Szczecin Główny.
      Pani w głośniku jak nakręcona: Szczecin i Szczecin.
      Nie mogę tego słuchać. Ryzykując, że przegapię
      10
      Swój pociąg, zakładam słuchawki, włączam na cały głos walkmana
      (Igor jest znowu u mnie Numer Jeden, z kobiet — Yoko),
      To naprawdę nic przyjemnego, obserwować, jak w samym środku
      Świata, ułożonego misternie z niespełnionych pragnień,
      Spełnia się ni stąd ni zowąd jakieś nie wiadomo co, pewnie nic.