Spis treści

      Adam WiedemannSamczyk*** (Wsiadłem)

      1
      Wsiadłem. W przedziale siedział tylko jeden facet
      i spał, lecz gdy wkładałem plecak na bagażnik,
      obudził się i stopy w brunatnych skarpetach
      położył na siedzeniu, które ja zająłem,
      5
      żeby się na nim zaraz ułożyć i zasnąć;
      teraz nieodwołalnie będzie je tam trzymał
      do końca, w każdym razie nie wysiądzie w Kępnie,
      zatem mnie pozostaje tylko: naśladować
      jego sposób kładzenia się do snu, lub siedzieć
      10
      w butach i czuwać, czytać „Austerię”. Z przedziału
      obok dobiega bełkot jakiegoś wariata.
      Dręczy mnie doskonałość całkiem pustego siedzenia,
      która tu była, zanim ja tu wsiadłem.

      Domanin, 20 maja 1990