1. Ptak: 1
  2. Śmierć: 1

Jerzy Kamil Weintraub-KrzyżanowskiJa, smutnej ziemi syn

1
Ja, smutnej ziemi syn, co taka piękna
przeszłością serca, a tak martwa dzisiaj,
w ciemnościach czuwam, kładąc niby piętna
swe skąpe słowa. Gwiazdą w norze lisiej
5
świecę i baczę, by mnie nikt nie dostrzegł
obojętnego dniom ich i rozpaczy.
Twój duch, ojczyzno, jeno[1] cienie chłoszcze
i wśród kurhanów[2] jeszcze się kołacze,
jak ja, samotny. Ptak, ŚmierćWiem, że poryw kłamie,
10
gdy pustka pod nim jak ptak barwny wzleci,
lecz martwy, w niebo wypchnięty rękami,
nim spadnie, szczątek żałosnej zamieci.
Zbyt wiele legend podeptano, aby
żywić się nimi. Tylko me milczenie
15
jest mierzwą[3] nocy, której pobrzask krwawy —
czy pojmie kiedy któreś pokolenie?
Lecz teraz pomrok i żyjący cmentarz,
co próchnem karmi poranione ciało.
Czekali wieszcze, czy ich sen spamiętasz?
20
Pozostał pomnik. Słowo uleciało.

1943 r.

Przypisy

[1]

jeno (daw.) — tylko. [przypis edytorski]

[2]

kurhan — starożytna mogiła w kształcie kopca. [przypis edytorski]

[3]

mierzwa — zgnieciona słoma, stosowana jako ściółka dla bydła. [przypis edytorski]