Spis treści

    1. Ciało: 1
    2. Erotyzm: 1
    3. Kochanek: 1
    4. Natura: 1

    Bolesław LeśmianŁąkaW malinowym chruśniakuW malinowym chruśniaku

    1
    NaturaW malinowym chruśniaku[1], przed ciekawych wzrokiem
    Zapodziani po głowy, przez długie godziny
    Zrywaliśmy przybyłe tej nocy maliny.
    Palce miałaś na oślep skrwawione ich sokiem.
    5
    Bąk złośnik huczał basem, jakby straszył kwiaty,
    Rdzawe guzy na słońcu wygrzewał liść chory,
    Złachmaniałych pajęczyn skrzyły się wisiory,
    I szedł tyłem na grzbiecie jakiś żuk kosmaty.
    Erotyzm, Ciało, KochanekDuszno było od malin, któreś, szepcząc, rwała,
    10
    A szept nasz tylko wówczas nacichał w ich woni,
    Gdym wargami wygarniał[2] z podanej mi dłoni
    Owoce, przepojone wonią twego ciała.
    I stały się maliny narzędziem pieszczoty
    Tej pierwszej, tej zdziwionej, która w całym niebie
    15
    Nie zna innych upojeń, oprócz samej siebie,
    I chce się wciąż powtarzać dla własnej dziwoty.
    I nie wiem, jak się stało, w którym okamgnieniu,
    Żeś dotknęła mi wargą spoconego czoła,
    Porwałem twoje dłonie — oddałaś w skupieniu,
    20
    A chruśniak malinowy trwał wciąż dookoła.

    Przypisy

    [1]

    chruśniak — krzaki, zarośla. [przypis edytorski]

    [2]

    gdym wargami wygarniał — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: gdy wargami wygarniałem. [przypis edytorski]