- Cisza: 1
- Czas: 1
- Dom: 1
- Dusza: 1
- Nuda: 1
- Sierota: 1
- Smutek: 1 2 3
- Szkoła: 1
- Szpital: 1
- Tęsknota: 1
- Wdowa: 1
- Śpiew: 1
- Żałoba: 1
Julian TuwimCzyhanie na BogaOgrody szpitalne
1
Co zwykle po południu schodzi na ulicę
W dni świąteczne, — i żale cię drżące owioną
I poczujesz niezmierną w swym sercu tęsknicę
[1].
5
Niepokój zbytniej ciszy, żal słów pożegnalnych,
I zbudzi się w twej duszy łagodne znużenie:
Ewangeliczny smętek
[2] ogrodów szpitalnych.
10Na drzewach nagich — gniazda samotnych jaskółek,
Wdowie smutki, apatia
[3], sieroty z ochronek,
Ktoś nieładny w żalobie, i starców przytułek…
Ulice suche, czyste… Gdzieś śpiew niewesoły…
15I taki smęt poczujesz, nieznany nikomu,
Jak uczeń, co ostatni wychodzi ze szkoły.