- Anioł: 1
- Chrystus: 1
- Diabeł: 1
- Dziecko: 1
- Zbawienie: 1
Teofil LenartowiczMizerna, cicha…
1
Mizerna, cicha,
Stajenka licha,
Pełna niebieskiej chwały;
5Przed nami śpiący,
W promieniach Jezus mały.
W locie stanęli
I pochyleni klęczą;
10
Pod malowaną tęczą.
Wielkie zdziwienie,
Wszelkie stworzenie,
15Cały świat orzeźwiony;
Mądrość Mądrości,
Światłość światłości,
20Ludzie ubodzy
Pełni natchnienia,
Pełni zbawienia,
Upadli na kolana.
25
Długo czekali,
Długo wzdychali,
Niebo otwarte,
30Słowo ciałem się stało.
Śpi jeszcze senne
Dziecię promienne,
W ciszy ubogiej strzechy
[8];
35Na ustach małych,
Migają się uśmiechy.
Jako w kościele,
Choć ludzi wiele,
Cisza pobożna wieje;
40Oczy się roszą
Dusze się wznoszą,
Płyną w serca nadzieje.
Lulaj, dziecino,
Lulaj, ptaszyno,
45Nasze umiłowanie;
W tej rzeszy ludzi,
Zbawienie nam się stanie.
Oto Maryja,
50Czysta lilija,
Przy niej Staruszek
[10] drżący,
Stoją przed nami,
Przed pastuszkami,
55Hej! Ludzie prości,
Bóg z nami gości,
Skończony czas niedoli.
On daje siebie,
Chwała na niebie,
60Pokój ludziom dobrej woli.
Radość na ziemi,
Bo nad wszystkimi
Roztacza blask rumiany.
65Upadek czarta,
Zstępuje Pan nad pany.