Spis treści

      Piotr SommerPamiątki po nasJeszcze trochę wysiłku

      Krzysiowi F.

      1
      Mógłby teraz przejść do PAN-u
      ale mówi, że w Świerku
      ma więcej luzu: godzina
      pracy, potem godzina
      5
      dla siebie; może się naprawdę
      uczyć; poza tym komputer lepszy.
      Ja przez miesiąc w Londynie
      przetłumaczyłem kilkadziesiąt wierszy
      za kantorkiem Gresham Hotel,
      10
      na Bloomsbury Street, gdzie
      byłem recepcjonistą,
      więc wiem, o jaką pracę mu chodzi;
      będziemy się wszyscy dokształcać,
      wychodzić ze wspólnego pokoju
      15
      do ubikacji z książką
      i ołówkiem, zakreślać, zapamiętywać
      i wracać tak, żeby jednak szef
      nie widział; aż zostaniemy
      jednym z najbardziej wykształconych
      20
      narodów w środkowej Europie.