Juliusz Słowacki Tak mi, Boże, dopomóż Idea wiary nowej rozwinięta, W błyśnieniu jednym zmartwychwstała we mnie Cała, gotowa do czynu i święta; Więc niedaremnie, o! nienadaremnie Snu śmiertelnego porzuciłem łoże. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Mały ja, biedny, ale serce moje Może pomieścić ludzi milijony. Ci wszyscy ze mnie będą mieli zbroje — I ze mnie piorun mieć będą czerwony, I z mego szczęścia do szczęścia podnoże. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Za to spokojność już mam i mieć będę, I będę wieczny — jak te, które wskrzeszę — I będę mocny — jak to, co zdobędę — I będę szczęsny — jak to, co pocieszę — I będę stworzon — jak rzecz, którą stworzę. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Chociaż usłyszę głosy urągania, Nie dbam, czy wzrastać będą — czy ucichać… Jest to w godzinie wielkiej zmartwychwstania Szmer kości, który na smentarzach słychać. Lecz się umarłych zgrają nie zatrwożę. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Widzę wchód jeden tylko otworzony I drogę ducha tylko jednobramną… Trzymając w górę palec podniesiony Idę z przestrogą — kto żyw — pójdzie za mną… Pójdzie — chociażbym wszedłszy szedł przez morze… Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Drugi raz pokój dany jest na ziemi Tym, którzy miłość mają i ofiarę… Dane zwycięstwo jest nad umarłemi, Dano jest wskrzeszać tych, co mają wiarę… Na reszcie trumien — Ja — pieczęć położę. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Lecz tym, co idą — nie przez czarnoksięstwa, Ale przez wiarę — dam, co sam Bóg daje: W ich usta włożę komendę zwycięstwa, W ich oczy — ten wzrok, co zdobywa kraje — Ten wzrok, któremu nic dotrwać nie może. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Z pokorą teraz padam na kolana, Abym wstał silnym Boga robotnikiem. Gdy wstanę — mój głos będzie głosem Pana, Mój krzyk — ojczyzny całej będzie krzykiem, Mój duch — aniołem, co wszystko przemoże. Tak mi dopomóż, Chryste Panie Boże! Lipca 13. — [1842] ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/tak-mi-boze-dopomoz. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Juliusz Słowacki, Dzieła Juliusza Słowackiego. Pierwsze krytyczne wydanie zbiorowe, t. I., Wiersze drobne, wyd. Bronisław Gubrynowicz, Lwów 1909 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Marta Niedziałkowska, Aleksandra Sekuła.