Spis treści

    1. Wspomnienia: 1

    Wacław Rolicz-LiederJa jestem satyr

    1
    Ja jestem satyr[1], który łacińskiemi[2]
    Drogi wędrując wrócił do Grecyi[3],
    Bez postumentu siadł na leśnej ziemi
    W łańcuchu z drobnych serduszek na szyi,
    5
    I kiedy cisza napływa na drzewa,
    Wśród leśnej woni po sarmacku śpiewa.
    WspomnieniaŚpiewam, com przeżył był[4], co przebolałem,
    I co prześniłem z nimfami[5] o ciele
    Różanym, wieczór, i co naszeptałem
    10
    Do uszu nimfom przy miłosnym dziele,
    I o tym, czegom im nie dopowiedział
    Wówczas, gdym jeszcze wszystkiego nie wiedział.
    A gdy koło mnie leśnymi drogami
    Idą powoli z szarymi dzbankami
    15
    Smętne niewiasty i trzpiotne dziewczyny
    Nad źródła, kędy srebrna woda płacze —
    Krew moja kurzy się, jako kominy,
    Gdy z pól wieczorni ściągają oracze.

    Przypisy

    [1]

    Satyr (mit. gr.) — bożek leśny wyobrażany z koźlimi nogami. [przypis redakcyjny]

    [2]

    łacińskiemi — dziś popr. łacińskimi. [przypis edytorski]

    [3]

    Grecyi — dziś popr. Grecji. [przypis edytorski]

    [4]

    przeżył był — daw. forma czasu zaprzeszłego; dziś: przeżyłem (wcześniej, dawniej). [przypis edytorski]

    [5]

    nimfy (mit. gr.) — bóstwa leśne i wodne. [przypis edytorski]