Spis treści

      Justyna Radczyńska-MisiurewiczSportowa propozycja

      1
      Sportowa propozycja w nocnym liście i czuła odpowiedź: sio do łóżka! I dalej
      milczenie — w domu, jako poeta. Nienawykła do twardej ręki wygląda ładnie na
      rozkładanym krzesełku, w przejściu widziana czułym kątem oka, gdy na scenie
      patroszą się same primadonny.
      5
      30 lat czarnej dziury w poezji polskiej i rodzi się kolejna. Banalne jak drobnolistna
      mgła zmienia się w szadź igielną. Ten wieczór nie był dobry, tylko chłodny. Miałeś
      brokat na ustach, który śmiesznie lśnił. Podobno zostało nam pięć lat w ciemnej
      energii, w podejrzanym, skalarnym polu, i zaraz klasycznie odezwie się puenta
      urodzonym w niedzielę i tym, którzy lubią pisać w łóżku.
      10
      Namierzam czas i buduję trzy razy to samo zdanie. W faktach mam krach
      równoczesności i miłość, która obraca się w posępną stałość. Będzie wypalona do
      końca, zanim zakwitną mroźne mgły. Obojętnie jak zawirują blotki. Użyj więc
      jeszcze tego cudownego wołacza, a będę Cię wspominać w małej zaspie, w drodze
      do ciepłych źródeł, na której znów zepsuł się autobus.
      15
      Myśl o mężczyznach, poszukujących partnerek rzetelnych, nie daje mi w spokoju
      wytrwać w rzetelności.