Spis treści

    1. Poezja: 1

    Kazimierz Przerwa-TetmajerO sonecie

    1
    PoezjaLubię sonetu trudną, misterną budowę:
    zda mi się, że mi kawał marmuru odkuto,
    w którym swobodnie rzeźbić może moje dłuto
    w rozmiarach wiecznie jednych kształty coraz nowe.
    5
    Lubię te dźwięki pełne, szerokie, brązowe[1],
    brzmiące wiecznie tą samą melodyjną nutą.
    a w nieskończoną różność motywów rozsnutą,
    jak mgły na jednym niebie w przeróżną posnowę[2].
    Lubię ten mały kościół, w którym jednak może
    10
    olbrzymi Bóg się zmieścić, jak w potężnym tumie[3];
    lubię to górne, wąskie, naskalne wydroże[4],
    skąd runie, kto stóp pewnie położyć nie umie;
    lubię tę gwiazdę małą, co świeci jak zorze,
    dźwięk dzwonu, co nie głuchnie w huraganów szumie.

    Przypisy

    [1]

    brązowe — tu: brzmiące jak dzwony odlane z brązu. [przypis edytorski]

    [2]

    posnowa (daw.) — to, co zarasta coś bądź zasnuwa. [przypis edytorski]

    [3]

    tum (daw.) — kościół, świątynia, katedra. [przypis edytorski]

    [4]

    wydroże — droga a. ścieżka wykuta w skale. [przypis edytorski]