Spis treści

    I
  1. II
  2. III
  3. IV
  4. V
  5. VI
  6. VII
  7. VIII
  1. Cień: 1
  2. Marzenie: 1
  3. Miłość: 1
  4. Miłość niespełniona: 1
  5. Oko: 1
  6. Pamięć: 1 2 3 4
  7. Sen: 1
  8. Wizja: 1 2
  9. Wspomnienia: 1 2 3 4 5
  10. Światło: 1 2 3
  11. Życie jako wędrówka: 1

Zmodernizowano fleksję w N. i Msc. przymiotników i zaimków: tem ->tym, mem -> mym, własnem -> własnym.

Kazimierz Przerwa-TetmajerZ dawnej przeszłości

I

1
Wspomnienia, Pamięć, Sen, WizjaW pamięci mojej stanęła tak blada
jak widmo senne,
a przed tym widmem cały świat upada
w głębie bezdenne.
5
Upada z całą swą walką, cierpieniem
w głębie bezdenne,
przed jednym bladym i znikomym cieniem,
jak widmo senne.

II

Z daleka patrzą na mnie twe oczy
10
błękitne, duże,
a chociaż takie są jasne, jak słońce,
powiek nie mrużę.
Powiek nie mrużę i nieolśniony
tym blaskiem stoję,
15
bo jak lód zimne, choć jak słońce jasne
są oczy twoje.

III

Coraz to większy czar mnie uderza
z lic twych obrazu,
patrzę weń często, często i długo
20
z tęsknotą bez wyrazu.
I z serca mego w twoje bym serce
krew przelał, miła,
własnym mym życiem chciałbym to sprawić,
abyś mi ty ożyła…

IV

25
Wspomnienia, Wizja, PamięćSłyszałem ciebie… zdało mi się może,
lecz głos twój dzwonił mi chwilę w przestworze,
podobny woni, ziół i kwiatów echu,
co w przestrzeń leci w powietrznym oddechu.
Może bez wiedzy twej, we śnie, w odległy
30
kraj ku mnie myśli twe cicho pobiegły,
jak te jaskółki, co niekiedy wrócą
zobaczyć dawne gniazda, które rzucą.

V

jakby mi na twarz padało to słońce,
35
co w ową wiosnę świeciło przed laty
dziwnie promienne — —
jakbym tak samo jak wówczas pachnące
w ogrodzie na wprost mych okien czuł kwiaty,
kwiaty wiosenne…
40
Zda mi się czasem,
że mi ta wiosna czarowna powraca
i wszystkie moje umarłe marzenia
zmartwychpowstaną — —
i cały świat mi szkli się i rozzłaca,
45
i patrzę w jakieś świetlne oddalenia,
w przestrzeń świetlaną…

VI

Miłość, Wspomnienia, Światło, OkoKocham cię jeszcze… Ani mnie powiedzieć
nie wolno tego, ani tobie wiedzieć,
lecz ja nie żądam nic, nawet pamięci…
50
A wszak tym, którym na oczy się rzuci
noc: o jasności nikt marzyć nie broni,
i to marzenie najwięcej ich nęci,
chociaż im jasność nigdy już nie wróci
i chociaż bardzo cierpią, tęskniąc do niej.

VII

55
Życie jako wędrówka, CieńIdę przez drogę życia złą i ciemną,
dokąd?… Czyż wiem?…
A zawsze, wszędzie twój cień idzie ze mną,
nocą i dniem.
Zawsze i wszędzie słucha serca mego
60
najskrytszych drgnień,
ani opuszcza mię, choć lata biegą[1],
twój blady cień.

VIII

Wspomnienia, Pamięć, Światło, Miłość niespełnionaPamiętam ciebie… Zda mi się, że cała
jasność, mojemu życiu przeznaczona,
65
przeszła wraz z tobą, wielka i wspaniała,
i nigdy więcej, nigdy nie zadnieje…
A nieraz jeszcze wyciągam ramiona
tęskne za tobą, jakbym miał nadzieję,
że przyjdziesz do mnie, i nie mogę do tej
70
myśli przywyknąć, żeś dla mnie stracona,
że nie zostało mi nic, prócz tęsknoty…
Pamiętam ciebie… Dzień mi bez godziny
nie spłynął jeden, choć lat zbiegło wiele,
żebyś ty z wspomnień mych ciemnej głębiny
75
nie wyłoniła się, cicha i blada,
jaką widziałem cię niegdyś w kościele
po raz ostatni… Naówczas owłada
mną taki smutek i tak wielka żałość,
jakbym cię wczoraj żegnał… Wobec cienia
80
postaci twojej, wobec przywidzenia
czuję tę samą młodzieńczą nieśmiałość,
te same dziwne dreszcze i pragnienia,
jakiem czuł niegdyś — i nic już nie pomnę,
ni lat przebytych, ni późniejszych wrażeń,
85
i myśli moje błądzą nieprzytomne
w krainie zmarłych, zmartwychwstałych marzeń…

Przypisy

[1]

biegą — dziś popr. forma: biegną. [przypis edytorski]