Jacek PodsiadłoWychwyt GrahamaWołosaty

    1
    Widok jak z widokówek. Słoneczny blask czepia się obramowań kamieni
    sterczących z dna potoku, którego korytem Magda
    oddala się z „Chłopami” pod pachą i sandałami w ręku,
    w prześwietlonej sukience. Potem przychodzę jej pomóc
    5
    umyć długie włosy porywane prądem, półnagi, ze swoimi
    uczuciami z cepelii. Odgrywam miłosną scenkę z czołówki „Janosika”
    (skakanie po kamieniach, wzięcie w objęcia, obrót)
    przez cały czas pogwizdując odpowiednią melodię.
    Przez cały czas pogwizdując odpowiednią melodię.
    10
    Przez cały czas pogwizdując odpowiednią melodię.
    Znowu uległem rytmowi. Jak wtedy, gdy tętno dyktuje
    swoje iloczasy potężniejącemu prąciu, bezpodstawne tempo.