Kochanowski, Jan Pieśń I (Przeciwne chmury słońce nam zakryły...) http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/piesni-ksiegi-wtore Wilczek, Piotr Sekuła, Aleksandra Sutkowska, Olga Fundacja Nowoczesna Polska Renesans Liryka Pieśń Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/piesni-ksiegi-wtore-piesn-i Pieśni Jana Kochanowskiego księgi dwoje, Drukarnia Łazarzowa, Kraków, 1586 Domena publiczna - Jan Kochanowski zm. 1584 1655 xml text text 2009-07-07 pol http://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/image/3059.jpg 什么是"美"? (What is beauty?), laogooli@Flickr, CC BY-SA 2.0 http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/3059 Jan Kochanowski Pieśni, Księgi wtóre Pieśń IKs. 2, Pieśń I --- po raz pierwszy opublikowana pt. Pieśń o potopie. Nawiązuje do opowieści o potopie z biblijnej Księgi Rodzaju.W przypisach gwiazdką oznaczono wyrazy, które są używane do dziś, ale których znaczenie w Pieśniach jest odmienne od znaczenia obecnego. Przeciwneprzeciwny (daw.) --- nieprzyjazny. chmury słońce nam zakryły/ I niepogodne deszcze pobudziły,/ Wody z gór szumią, a pienista WilnaWilna --- Wilejka, dopływ Wilii./ Już brzegom silnabrzegom silna --- zagraża brzegom.. Strach patrzać na to częste połyskanie;/ A prze to srogie obłoków trzaskanie,/ Kładą sie lasy, a piorun, gdzie zmierzy,/ Źle nie uderzy. Zakładaj korab’zakładaj korab’ --- zaczynaj budować okręt (arkę)., cieśla nauczonynauczony (daw.) --- doświadczony, biegły w swym fachu.,/ A kto wie, jesli nie wrócą sie ony/ Nieszczęsne czasy, kiedy powódź była/ Świat zatopiła. Sześć niedziel w ten czas lał deszcz nie przestając,/ A ziemia, nowe źrzódła pobudzając,/ Rzek przymnażała, tak iż morskie waływał (daw.) --- fala./ Wylać musiały. Z ludźmi pospołu i miasta, i grody/ Nieuśmierzone zatopiły wody;/ Nie wysiedział sie pasterz z bydłem w caleNie wysiedział sie (...) w cale --- nie przetrwał, nie uszedł z życiem./ Na żadnej skale. Ryby po górach wysokich pływały,/ Gdzie ledwe przedtym pióra donaszały/ Mężnej orlice, gdy do miłych dzieci/ Z obłowemobłów --- połów, zdobycz; por. pokrewny współcz. wyraz: obłowić się. leci. Ale na ten czas i matkę, i syny/ Pożarła woda, i wszystek źwierz iny;/ Sam Noe został, przy nim żona tylko/ A dziatek kilko. Nieżyzne w cnotę to tam były lata,/ Gdzie ledwe jeden ze wszytkiego świata/ Nalezion, co go Bóg w cale zachował,/ Gdy nierząd psowałBóg (...) nierząd psował --- zwalczał zepsucie, grzech.. Ten, będąc z łaski Pańskiej ostrzeżony,/ Zbudował sobie korab’ niezmierzonyniezmierzony --- bardzo wielki.,/ Na którym pływał czasu złej przygody/ Po wierzchu wody. A wszyscy inszy nagle zagarnieni/ I w głębokościach morskich zatopieni;/ Niebo a morze, te dwie rzeczy były/ Świat zastąpiłyświat zastąpiły --- pokryły świat, czyli stały się całym światem.. A kiedy sie już prawieprawie (starop.) --- należycie. dosyć zstało/ Pańskiemu gniewu, po trosze spadało/ Wielkiego morza, aż za czasemza czasem --- z czasem. skały/ Z wody wyźrzały. Potym i zbytnie zawarły sie zdroje,/ A bystre rzeki wpadły w brzegi swoje;/ Ziemia ku słońcu pełne ciężkiej rosy/ Rozwiła włosy. A trupy wkoło straszliwe leżały,/ Ludzie i bydło, wielki źwierz i mały;/ Pełne ich morza, pełne brzegi były,/ Boga ruszyłyBoga ruszyły --- wzruszyły Boga.. I rzekł Noemu: «Już teraz na ziemię/ Występuj śmiele i z tobą twe plemięplemię (starop.) --- potomstwo.;/ Oto ja znowu przyodzieję lasy/ Na wieczne czasy. I będzie, jako po te lata wszytki,/ Ziemia dawała wszelakie użytki;/ Mnóżcie sie, niech świat spustoszały wszędzie/ Znowu osiędzieosiędzie --- zaludni się (por. pokrewne: osiąść gdzieś na stałe; osadnik).. A w tym upewniam każdą żywą duszę,/ Że nigdy potym takich wód nie wzruszęwzruszyć (daw.) --- pobudzić do ruchu.,/ Które by miały ziemię opanować/ I świat zepsować. Włożę na niebo znakomitąznakomity* (daw.) --- widoczny. pręgę,/ Którą gdy ujźrzę, wspomnię na przysięgę,/ Że mam hamować niezwyczajną wodę/ I nie zawiodę». Pomni siepomni sie --- opamiętaj się., lutni! Nie twojej to głowynie twojej to głowy --- to nie na twoją głowę, to przekracza twoje możliwości rozumienia./ Wspominać Boga żywego rozmowy;/ Każ ty nam zasieść przy ciepłym kominie,/ Aż zły czas minie.