Spis treści

      Maria Pawlikowska-JasnorzewskaZapomniane pocałunki

      1
      Kto liczy nasze pocałunki,
      kto na nie zważa?
      Ludzie mają troski i sprawunki,
      Bóg światy stwarza…
      5
      Zapomniane przez nas dwoje ich różowe mnóstwo
      spada na dno naszych dusz
      jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż…
      Tam leżą i ciasno zduszone na sobie
      słodkim olejkiem się pocą,
      10
      który rozpachnia się w nas każdą nocą
      i każdym ranem,
      i życia zwykłego jesienne ubóstwo
      czyni róż krajem, perskim Gulistanem[1].
      Kto nasze pocałunki liczy?
      15
      Kto na nie zważa?
      Bóg światy stwarza,
      nie zapisuje w księgach słodyczy…

      Przypisy

      [1]

      Gulistan — miasto w Uzbekistanie oraz alternatywny tytuł poematu Ogród róż Sadiego z Szirazu. [przypis edytorski]