Spis treści

      Edward PasewiczDolna WildaProkofiev Andante Sognando

      1
      Przyszło nam Marku mieszkać na dnie morza,
      bez snu i jedzenia, w kącie, tam przy desce,
      gdzie krab wśród jabłek szyderczo porusza
      nierealnymi szczypcami, bo jabłka są tu wszędzie,
      5
      tak jak i ludzie tu wszędzie, i wszystko jest
      ludzkie w zasadzie, nawet krab i dno i piasek,
      w końcu nawet woda Marku jest tu czymś człowieczym.
      Mieliśmy mieszkać gdzie indziej, lecz ponury
      schemat otulił nasze ciała i wylądowaliśmy.
      10
      Teraz twarz twoja jest bąblem powietrza, można
      na nią patrzeć z boku jak na wykrzywioną maskę.
      Chce mówić, ale z ust płynie strumień wody,
      ryby wokół zbierają się, by patrzeć, coraz ich
      więcej wokół twoich ramion.