Artur OppmanSzopka. Wiersze Or-OtaSzopka

    1
    Chodźcieno bliżej, kochane dzieci!
    Patrzcie! tu gwiazda nad szopką świeci,
    Ona to, złocąc niebieskie stropy,
    Wiodła trzech królów do biednej szopy;
    5
    Śpiących pasterzy blaskiem zbudziła,
    Do stóp Jezuska zaprowadziła,
    A teraz stoi i jasno świeci,
    Więc pójdźcie tutaj, kochane dzieci!
    W szopce, we żłobku, na miękkiem sianie
    10
    Leży Jezusek, świata kochanie;
    On, co ma zbawić narody ziemi,
    Leży, spowity szaty biednemi;
    Nie ma sukienki, kolebki nie ma,
    Lecz wesołemi patrzy oczyma,
    15
    Bo się raduje Święte biedactwo,
    Że się do Niego zbiegło prostactwo.
    Możni królowie składają dary:
    Mirrę, kadzidło, złota bez miary;
    Lecz Jezus, wdzięczny za ich ofiarę,
    20
    Woli poglądać na świtki szare,
    Na tych pastuszków, których gromada
    Przyszła do Niego od owiec stada
    I w zachwyceniu patrzy na Dziecię,
    Na swoje skarby największe w świecie.
    25
    Ten Mu dwa białe daje baranki,
    Ów śliczną piosnkę ciągnie z multanki,
    Trzeci zerwane w polu kwiatuszki
    Kładzie z pokłonem pod drobne nóżki,
    A jeszcze inny sukmankę zdziewa,
    30
    Pana Jezusa ciepło okrywa.
    Dziecię z uśmiechem patrzy na niego
    I łezki szczęścia z oczu mu biegą.
    Najświętsza Matka i Józef święty
    Nabrali trawy świeżutko zżętej,
    35
    Karmią osiołka, co razem z wołem
    Przy żłobku Bożym stoją pospołem:
    Ciepłym oddechem dobre zwierzęta
    Ogrzały Dziecku nóżki, rączęta,
    I one wiedzą, że owo Dziecię
    40
    Przyszło, by cnotę czynić na świecie.
    Czekajcie, dzieci! zaraz w stajence
    Zaczną pastuszki grać na lirence,
    Będą śpiewali śliczne kolędy,
    By się nowina rozeszła wszędy,
    45
    By ziemia cała o tem wiedziała,
    Że wielka radość światu się stała.
    A wy też Bogu pokłon oddajcie
    I z pastuszkami pieśń zaśpiewajcie.