Artur OppmanSzopka. Wiersze Or-OtaPrzekupka Marcinowa
1Jestem Marcinowa,
Do usług gotowa!
Uczciwa niewiasta
Ze Starego Miasta.
5
Lubię się wykłócić,
Ale wolę nucić:
Oj, dana, dana, dana!
Warszawo kochana!
Mam kramik niewielki,
10Na nim kartofelki,
Świeże zieleninki
I różne jarzynki.
Dla posłusznych dzieci
Jabłuszko się świeci,
15Oj, dana, dana, dana!
Warszawo kochana!
Język — niech Bóg broni!
Lecz serce na dłoni!…
Ręka pracowita
20I tusza obfita.
Przekupka prawdziwa,
Dobra, lecz swarliwa,
Oj, da dana, dana!
Warszawo kochana!
7 i 8 wiersz każdej strofki powtarza się.