Artur OppmanSzopka. Wiersze Or-OtaOwczarek
 1Kędy stoi krzyż przy drodze, 
Co go dobrze znam, 
Za owcami w polu chodzę, 
Na fujarce gram. 
 5Piosnkę echo niesie
Po zielonym lesie, 
Wtórzą jej skowronki
Z nad kwiecistej łąki. 
Skubią trawkę białe owce
 10Albo kwiatki pstre; 
By nie poszły na manowce, 
Kruczek strzeże je. 
Poczciwości psisko
Wciąż się kręci blizko, 
 15I patrzy co chwilka, 
Czy nie widać wilka. 
Gdy południe się przybliża, 
Słonko mocno lśni, 
To w dwojakach Maryś chyża
 20Obiad niesie mi. 
Od kaszy i mleka
Aż pachnie zdaleka, 
Maryś wyśpiewuje, 
A ja pałaszuję. 
 25A gdy schodzi już wieczorek, 
W blaskach stoi krzyż, 
Płynie stamtąd mój paciorek
Do stóp Boga wzwyż. 
Proszę Matki Boskiej
 30O szczęście dla wioski, 
Dla mojej rodziny
I całej krainy.