Norwid, Cyprian Kamil Żydowie polscy Jóźwiak, Patrycja Aleksandra Sekuła Choromańska, Paulina Jóźwiak, Patrycja Fundacja Nowoczesna Polska Romantyzm Liryka Wiersz Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Fundację Nowoczesna Polska. http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/norwid-zydowie-polscy/ Cyprian Kamil Norwid, Pisma wierszem i prozą, wyd. 3, Wyd. Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1984 Domena publiczna - Cyprian Kamil Norwid zm. 1883 1954 xml text text 2013-02-13 pol https://redakcja.wolnelektury.pl/media/cover/use/6974.jpg Śmierć Berka Joselewicza w Kocku, Henryk Pillati (1832-1894), domena publiczna http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/6974 Cyprian Kamil Norwid Żydowie polscy 1861 Michał Landy, 17-letni gimnazjalista, został zamordowany przez rządowe siły porządkowe podczas manifestacji patriotycznej, która miała miejsce w Warszawie 8 kwietnia 1861 r. Okoliczności tego zdarzenia dały impuls do powstania wiersza Cypriana Kamila Norwida Żydowie polscy. Krwawo stłumiona demonstracja ludności miasta zrodziła się spontanicznie z kościelnej procesji, na czele której szedł, trzymając krzyż na wysokim drzewcu, zakonnik. Gdy ten padł ofiarą ataku wojska carskiego, z rąk śmiertelnie ranionego duchownego podjął krzyż i poniósł dalej znajdujący się obok młodzieniec. Gest ten przypłacił życiem.W 1861 roku w Warszawie miało miejsce szereg brutalnie tłumionych wystąpień patriotycznych. Najpierw posypały się aresztowania uczestników zgromadzenia zorganizowanego dla uczczenia rocznicy bitwy o Olszynkę Grochowską 25 lutego. Dwa dni później, 27 lutego, demonstrujący studenci podnieśli żądania uwolnienia aresztowanych, a także przeprowadzenia reform społecznych oraz zagwarantowania praw obywatelskich; manifestacja przerodziła się w procesję religijną, do której dołączyli ludzie różnych stanów i wyznań. Władze tym razem przypuściły szarżę konną, użyły nahajek i broni palnej, zabijając pięć osób; wojsko wtargnęło do kościołów, by siłą pojmać chroniących się tam demonstrantów. Na znak protestu wobec naruszenia przestrzeni sakralnej zamknięto warszawskie kościoły, a w geście solidarności z ludnością katolicką, decyzją rabina Izaaka Kramsztyka --- również wszystkie warszawskie synagogi. Wyłoniono delegację miejską w celu prowadzenia pertraktacji z namiestnikiem carskim, Michaiłem Gorczakowem i przywrócenia spokoju publicznego (w jej skład weszli księża kanonicy Wyszyński i Stecki, rabin Meisels, przedstawiciele różnych grup społecznych i profesji, m.in. także pisarz Józef Ignacy Kraszewski i lekarz Tytus Chłubiński). Pięciu poległych godnie pochowano, wojsko ustąpiło z ulic miasta, zmieniono naczelnika policji. Jednakże nieco ponad miesiąc później, 8 kwietnia, doszło do masakry na Placu Zamkowym: Michał Landy był jedną z kilkuset ofiar zbrojnej napaści wojska rosyjskiego na bezbronny tłum manifestantów. Można uznać te wydarzenia za szczytowy punkt romantyzmu polskiego; antagonizm między społeczeństwem a władzami sięgnął zenitu, podobnie jak ton ideowej wzniosłości: religijna aura politycznego konfliktu jaśniała wzmożonym blaskiem. W tych okolicznościach Norwid sformułował swoją zastanawiającą i niejednoznaczną wypowiedź poetycką dotyczącą Żydów polskich.Wiersz Żydowie polscy wskazywany był niejednokrotnie jako wyraz pełnego szacunku stosunku do Żydów. Jeden z czołowych poetów polskiej Wielkiej Emigracji zwraca się w tym utworze do całego narodu żydowskiego, niczym do jednej osoby, zachowując ton dostojny (poczynając od niezwykłej formy wołacza ,,Żydowie" i epitetu ,,poważny") i ustanawiając od pierwszych słów szeroką perspektywę historiozoficzną dla swej wypowiedzi. Norwid traktuje naród żydowski w kategoriach Mickiewiczowskich --- jako ,,starszego brata w wierze", a strofy wiersza pełne są odwołań do Biblii oraz dziejów starożytnych. W czasach Norwida powszechna była znajomość dzieła Józefa Flawiusza Wojna żydowska ukazującego dzieje walki narodu żydowskiego przeciw Rzymianom, walki heroicznej, zakończonej stłumieniem powstania i zburzeniem Świątyni jerozolimskiej po oblężeniu i zajęciu miasta. Do tej klęski, która zapoczątkowała rozproszenie narodu (diasporę), nawiązują początkowe wersy tekstu Norwida: Żydzi zostali w nich porównani do strzaskanego monumentu, którego odpryski rozsiane są po całej Europie. Natomiast skłonność do myślenia analogiami (bardzo nieprecyzyjnego, choć popularnego) sprawiała, że Polacy po upadku powstania listopadowego w losach państwa i narodu żydowskiego upatrywali przestrogę przed tym, co ich samych może spotkać. Analogii tej towarzyszyła argumentacja przekonująca, że ocalić tożsamość Polaków może jedynie głęboka religijność i wiara w to, że dzieje są realizacją boskiego planu, testamentem, że panuje w nich ład, pozorny zaś zamęt i niesprawiedliwość są przejściowe. Przy całym jednak dowartościowaniu ,,braterstwa w Starym Testamencie" oraz uwzniośleniu i heroizacji czynu poległego młodzieńca, nazwanego warszawskim ,,Machabejem" i porównanym do Dawida --- w wierszu Żydowie polscy Norwida zwraca uwagę wyraźny, nienaruszalny podział: na ,,nas", synów północy ,,z włosami płowemi", oraz ,,ich", spadkobierców Mojżesza, Dawida i Machabeuszy. A chociaż Żydzi są w wierszu przedmiotem uznania, warunkiem jego jest zachowanie przez nich wysokiego tonu, obrona ,,chorągwi" religijnych, czyli krzyża (symbolu wielokrotnie przewijającego się w wersach Norwidowskiego tekstu) i patriotyczne zaangażowanie. Cześć oddana zostaje przez podmiot liryczny tylko tym z ,,poważnego narodu", który przeciwstawiają się Rosji (osądzonej tu jako ,,mongolsko-czerkieska burza", a więc jako wyrosła z innego, azjatyckiego kręgu kulturowego, co stanowi rys specyficznej historiozofii). Bowiem dopiero kiedy również Żydzi, czyli ,,starsi w historii", solidarnie z chrześcijańską ludnością kraju przeciwstawią się zaborczej władzy, ta może zostać obezwładniona: pozostanie ,,jak pastuch bez bydła". 1 Żyd, Naród, Upadek, MilczenieTy! jesteś w Europie, poważny Narodzie/ Żydowski, jak pomnik, strzaskany na Wschodzie,/ Swoimi gdy złamkizłamki --- forma N.lm; dziś: złamkami (tj. ułamanymi kawałkami, odłamkami). wszędzie się rozniesie,/ Na każdym hieroglif unosząc odwieczny ---/ A człowiek północny, w sosnowym gdy lesie/ Napotka cię, odbłysk zgaduje słoneczny/ Ojczyzny! --- co kędyś w niebieskim lazurze/ Jak Mojżesz się w wodzie pławiła nilowéj! ---/ I mówi: «Jest wielkim, kto bywał tak w górze/ I upadł tak nisko, i milczy jako wy». 2 Północne my syny z włosami płowemi,/ Wschodowej historii my śnieżne obłoki ---/ Za kabał granicą, od razu, wprost z ziemi/ Patrzący na niebios przybytek wysoki:/ Jak AgarAgar, właśc. Hagar (hebr. הָגָר) --- postać biblijna z Księgi Rodzaju, egipska niewolnica Sary, żony Abrahama; miała z nim syna, Izmaela. synowie --- przez kraju istotę,/ Jak SarySara (hebr. שָׂרָה) --- postać biblijna, bohaterka Księgi Rodzaju, żona Abrahama, matka Izaaka. synowie --- przez ojców robotę;/ My pierwej niż inni --- my wcale inaczéj/ Pojrzeliśmy ku wam, bynajmniejbynajmniej --- jak najmniej; wcale nie. z rozpaczy:/ Boć herbem gdy z wami szlachetny się łamał,/ Krzyż bywał w przełomie tym --- i on nie kłamał! 3 Historia, Żyd, Polak, Bóg, Obraz świataAż oto, że dzieje pozornie są zamęt,/ Gdy w gruncie są: siła i ładność szeroka! ---/ Aż oto, że dzieje są jako testament,/ Którego cherubin dogląda z wysoka ---/ Więc znowu MachabejMachabej --- chodzi zbiorczo o Machabeuszy, judejski ród kapłański; jego przedstawiciele wzniecili tzw. powstanie Machabeuszy (167--160 p.n.e.) w buncie przeciw rządzącej z Syrii dynastii Seleucydów, mianowicie Antiochowi IV, z którego rozkazu Jerozolima miała stać się ośrodkiem kultu Zeusa, z ołtarzem w Świątyni Jerozolimskiej i specjalnym aparatem urzędniczym pilnującym składania ofiar hellenistycznemu bóstwu; następnie, po uznaniu przez Syrię niezależności Judei, w l. 147--37 p.n.e. Machabeusze byli dynastią panującą. na bruku w Warszawie/ Nie stanął w dwuznacznej z Polakiem obawie./ --- I kiedy mu ludy bogatsze na świecie/ Dawały nie krzyże, za które się kona,/ Lecz z których się błyszczy --- cóż? przeniósłprzenieść --- tu: przedłożyć coś (nad coś innego); wybrać coś. on przecie:/ Bezbronne, jak Dawid, wyciągnąć ramiona! --- 4 Poważny narodzie! cześć tobie w tych, którzy/ Mongolsko-czerkieskiej nie zlękli się burzy ---/ I Boga Mojżeszów bronili wraz z nami/ Spojrzeniem rycerskim, nagimi piersiami./ Jak starsi w historii, co ręką na dzicze/ Kiwnąwszy z wysoka, wołają: «Dotrwałem!/ Chorągwi się badam, nie chłopy twe liczę,/ Bo kiedyś był nicość, ja mleko już ssałem ---/ Naturę znam dawniej! --- więc przeklnę wędzidła/ I staniesz na koniu jak pastuch --- bez bydła».