Mickiewicz, Adam Panicz i dziewczyna Sekuła, Aleksandra Trzeciak, Weronika Lech, Justyna Niedziałkowska, Marta Trzeciak, Weronika Fundacja Nowoczesna Polska Romantyzm Liryka Wiersz Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/panicz-i-dziewczyna http://www.polona.pl/dlibra/doccontent2?id=2476 Adam Mickiewicz, Poezje. [T. 1], Wiersze młodzieńcze; Ballady; Grażyna, Krakowska Spółdz. Wydawnicza, Kraków [1919] Domena publiczna - Adam Mickiewicz zm. 1855 1926 xml text text 2010-04-15 polhttp://redakcja.wolnelektury.pl/media/dynamic/cover/image/1234.jpg Textures (Red), fotologic@Flickr, CC BY 2.0 http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/1234 Adam Mickiewicz Panicz i dziewczynaPanicz i dziewczyna --- jedynie druga i trzecia część wiersza jest autorstwa Mickiewicza, pierwszą natomiast napisał Antoni Edward Odyniec (1804--1885), poeta, publicysta, pamiętnikarz i tłumacz; w latach 1829--30 towarzysz podróży Mickiewicza po Niemczech, Szwajcarii i Włoszech. I Spotkanie, MłodośćW gaiku zielonym/ Dziewczę rwie jagody;/ Na koniku wronymwrony --- koń czarnej maści./ Jedzie panicz młody. I grzecznie się skłoni,/ I z konia zeskoczy;/ Dziewczę się zapłoni,/ Na dół spuści oczy. Błądzenie«Dziewczyno kochana!/ Dziś na te dąbrowydąbrowa --- obszar leśny z przewagą drzewostanu dębowego./ Z kolegami z rana/ Przybyłem na łowy. I trafić nie mogę,/ Gdzie leży miasteczko;/ Wskaż, proszę, mi drogę,/ Piękna pastereczko. Czy prędko już z lasu/ Ta ścieżka wywiedzie?»/ --- «Jeszcze pan zawczasu/ Do domu zajedzie. Na polu wnet drzewo,/ Koło drzewa brzozki,/ Stąd droga na lewo,/ Tam około wioski. W górę przez zarostek,/ W prawo ponad rzeczką,/ Tam młynek i mostek,/ I widać miasteczko». Panicz podziękował,/ Czule raczkę ścisnął;/ W usta pocałował,/ Na konika świsnął; Siadł, ostrogą spina,/ Nie widać młodego;/ Westchnęła dziewczyna,/ Ja nie wiem, dlaczego. II W gaiku zielonym/ Dziewczę rwie jagody;/ Na koniku wronym/ Jedzie panicz młody. BłądzenieI woła z daleka:/ «Pokaż inną drogę!/ Za wioską jest rzeka,/ Przejechać nie mogę; «Ni mostu żadnego,/ Ni brodubród --- płytkie miejsce jeziora, rzeki, przez które można przejść na drugi brzeg.wytropić;/ Chciałażbyś młodego/ Chłopczyka utopić?» --- «To jedź pan drożyną/ Na prawo kurhanu»./ --- «Bóg zapłać, dziewczyno»./ --- «Dziękuję waćpanu!» W las poszła drożyna,/ Nie widać młodego;/ Westchnęła dziewczyna,/ Oj! wiem ja dlaczego. III W gaiku zielonym/ Dziewczę rwie jagody;/ Na koniku wronym/ Jedzie panicz młody. I zawoła znowu:/ Błądzenie«Dziewczyno, dlabogadlaboga (daw.) --- wykrzyknik wyrażający różne reakcje emocjonalne, zwłaszcza lęk lub zdziwienie.!/ Wjechałem do rowu:/ Jakaż twoja droga? Nie jeździł w te szlaki/ Nikt z dawnego czasu,/ Chyba wieśniak jaki/ Po drzewo do lasu. Poluję dzień cały,/ Koniam nie popasał,/ Jeździec zadyszały,/ Konik się zahasał. Siędę i z ponikaponik (daw.) --- strumyk./ Pragnienie ugaszę;/ Odkiełznam konika/ I puszczę na paszę». I grzecznie się skłoni,/ I z konia zeskoczy;/ Dziewczę się zapłoni,/ Na dół spuści oczy. FlirtTen milczy, ta wzdycha,/ Po niedługiej chwili,/ Ten głośno, ta z cicha,/ Coś z sobą mówili. Lecz że wietrzyk dmuchał/ W tę stronę dąbrowy,/ Przetom nie dosłuchał/ Panicza rozmowy. Lecz z oczu i z miny/ Tom pewnie wyczytał,/ Że więcej dziewczyny/ O drogę nie pytał.