1. Muzyka: 1

Tadeusz MicińskiSerenada

1
Muzyka Indyjskie zwiewne kwiaty, kwitnące raz w sto lat —
o piękna, wyjdź z komnaty,
jak księżyc spoza krat.
Na harfie gram Ci słowa,
5
które się lśnią jak żar —
czemuż Cię otchłań chowa
i Ty nie wstajesz z mar?
Ach, głupcy nie szaleją —
powiedział biedny Wil[1]
10
w nim bogi płaczą, lwy się śmieją
z przelotnych szczęścia chwil.
A smutek go pożerał
do Imogeny[2] lic
i kwiaty z drzew odzierał,
15
rzucając w nicość — nic.
Wyjdź do mnie, o królewno,
choć mam żebraczy strój —
a rzeką gwiazd ulewną
firmament olśnię Twój.
20
Lecz biedne drzewko zsycha,
umarły siejąc kwiat —
i piosnka we mnie ścicha
jak więzień spoza krat.

Przypisy

[1]

Wil — William Szekspir. [przypis edytorski]

[2]

Imogena — postać z Cymbelina Szekspira [przypis edytorski]