Spis treści

    1. Muzyka: 1
    2. Młodość: 1
    3. Noc: 1

    Wojciech MencelKsięga miraży

    1
    NocWieczory od łez sine i latarnie smutne
    bardziej niż tamte noce, gdy garściami z nieba
    wiatr sypał w okno gwiazdy:
    pokój srebrniał w mroku,
    5
    a oczy pełne świateł, gorące jak morza
    błądziły nieruchomo po kutych broszkach zodiaku.
    Patos mistycznych rozżaleń…
    mój smutny przyjacielu! — święty Franciszek umarł…
    kochasz zastygłe kwiaty?
    10
    Umarłe kwiaty czy kochasz? patrz! — złote kaplice ptaków
    w kompozycjach cieni na witrażach
    światłocieniem przesuwają się z wolna.
    MuzykaMelodia, której nie słuchasz,
    zaraz umilknie w organach —
    15
    nie odwracaj myśli od serca:
    kościoły najpiękniejsze są rano.
    Linia życia łagodnie
    na twej dłoni wygięta ku światłu
    — odloty ptaków nie obce —
    20
    zapadłeś w świętą geometrię nocy
    ukochaniem sosnowych pniaków.
    Poręczami słów się chwytałeś — ukosem przebiegał zakręt —
    kroki dudniły jak pieniądz —
    myślałeś — — —
    25
    magiczne formuły zaklęć uchylą piękno?
    A pola były jak miłość
    i miedze krokiem szerokie
    — kolumbiadami snów, wpław, przeciw prądom —
    na zboczach kwietnych gór,
    30
    na krawędziach mistycznych ołtarzy
    — odpoznasz ciepło rąk drogich
    znalezione w Księdze Miraży.
    MłodośćDziewczynom słodycz odrzucić, banalnym jak zwrotki,
    uśmiechy oczom odcięte niech płyną w ekstazach w błękit!
    35
    my
    na powiekach rzęsami
    jak do modlitwy przymkniętych
    wstrzymamy przeciekającą młodość.

    pierwodruk: „Dziś i Jutro”, 19. 05. 1946, nr 19 (25)