Spis treści

      Karol MaliszewskiBez światła

      1
      Są odpływy światła, psują się baterie,
      siada akumulator w starym szewrolecie,
      gasną jarzeniówki, zawijas neonu
      wyłamuje szereg —
      5
      i znów chwila zamknięcia dopływu,
      łapiemy powietrze, przeskakuje iskra
      ze stryja na tego niżej na zdjęciu
      w parafii. Nie martw się, siostro,
      poznacie go po bielmie
      10
      łamiącym się na widok, na blask.
      Przymrużcie już oczy, o tak.
      Wiertarki w ogrodzie, silniki w piwnicy
      ściągają od nas z góry najwięcej energii.
      Parujemy niewytarci, chyba utrwaleni.