1. Alkohol: 1
  2. Miasto: 1
  3. Przemijanie: 1
  4. Smutek: 1
  5. Tłum: 1
  6. Wspomnienia: 1
  7. Zabawa: 1

Edward LeszczyńskiElegia

1
Smutek, Miasto— Umarło mi cudne miasto —
cudne miasto moje;
spowiłem je w smutek,
jak w żałobne zawoje[1].
5
Alkohol, Zabawa, Przemijanie— Gdzież te wiry kołujące, tęczowe,
tak niedawno wieńczące mą głowę
w jasnych salach w godzinie upojeń?
Cóż te ulice urzekło?
czemuż z nich życie uciekło,
10
waląc w gruzy pałace mych rojeń?
Wspomnienia— Gdzież słowa tych porozumień prawdziwych,
co dźwięczały jak strumień fal żywych,
duszy niosąc duszę w podarunku?
Ach! beznadziejnie zwietrzały
15
te czarodziejskie kordiały[2],
co w urocznym iskrzyły się trunku.
Onych przemian nie rozumie myśl baczna —
Tłum— Jaka sztywność w tym tłumie dziwaczna!
Rząd za rzędem — manekinów tyle! —
20
Życia mi szkoda i krasy[3]
ludzi wspominam i czasy,
co przewiały jak barwne motyle.
— Umarło mi cudne miasto —
cudne miasto moje;
25
spowiłem je w smutek,
jak w żałobne zawoje.

Przypisy

[1]

zawój — turban; nakrycie głowy udrapowane z szala lub chusty. [przypis edytorski]

[2]

kordiał (daw.) — lek wzmacniający (szczególnie serce; od łac. cordialis: serdeczny); później: wyborny trunek. [przypis edytorski]

[3]

krasa (daw.) — uroda, piękno. [przypis edytorski]