Bolesław Leśmian Napój cienisty W pałacu królewny śpiącej Królewna dłoń o martwe zraniła wrzeciono. Szerzy się snu zaraza!… Śmierć drzemie u płotu… Drzewa, jawą parując, posnęły zielono. Motyl zawisł nad studnią skrzydłami bez lotu. Mrużąc przygasłych ślepi pilne ametysty, Kot do snu łeb przypłaszczył na perłach w szkatule. Pies się zwinął oszczędnie w kłębek wiekuisty, Ogonem myśl o ludziach zaznaczając czule. Kucharz wbił raz na zawsze nos, pełen spiekoty, W dym, co zastygł w pióropusz, kędzierzawie zmarły, I w kierunku wszechświata dzierżył rondel złoty, Gdzie do dna nicość z sadłem za pan brat przywarły… Jego żona kochliwa, złoconą kopystką Szumną zupę bełtając w cwałującym garze, Zasnęła ciałem — w kuchni, a duchem w bezmiarze W chwili, gdy pomyślała, że miłość to — wszystko!… Wujna z stryjną raczyły skamienieć biblijnie W dwa posągi, godnością napuszone czujną W czasie, gdy stryjna z króla szydziła przed wujną, A wujna włos zsiwiały pobarwiała stryjnie… A w sieni król, że wielbił prostotę kobiecą, Ściskając pokojówkę w miłosnym rabunku, Zdrętwiał na samym wstępie tego pocałunku, Co twarz w dziób niedorzeczny wydłużył mu nieco… Rój dziadów na portretach w przeszłość zwiesił głowę… A fotel, gdzie, od drzemki głupiejąc bezwiednie, Paź w uścisku pogmatwał poręcz i królowę, Pruł się przez sen, co zresztą czynił w dnie powszednie… Zaś w ostatniej komnacie, na łożu z purpury, Śniąc o drogich zawczasu minstrelach i skaldach, Królewna, że tak powiem, byt przeżyła z góry Z głową w przyszłość wtuloną pod domyślny baldach!… I w puchach prałabędnych grążyła doszczętnie Swe ciało tym piękniejsze, że już bez znaczenia… A, twarz biedząc uśmiechem, przydawała chętnie Stłumionemu istnieniu — wyraz nieistnienia. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/napoj-cienisty-w-palacu-spiacej-krolewny. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Bolesław Leśmian, Napój cienisty, Wydawnictwo Mortkowicza, Warszawa 1936 Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Aleksandra Kosińska, Dorota Kowalska, Marta Niedziałkowska, Paula Rapiej, Weronika Trzeciak.