Spis treści

    I
  1. II
  2. III
  3. IV
  1. Głód: 1 2 3 4
  2. Jedzenie: 1
  3. Marzenie: 1
  4. Miasto: 1
  5. Noc: 1
  6. Praca: 1
  7. Śmierć: 1 2

Henryka ŁazowertównaBallada o paczce

I

1
W małej izbie się dłużą wieczory,
Troska legła od okien do drzwi,
PracaCiężko, ciężko wykarmić sześcioro,
Kiedy warsztat bezczynny wciąż śpi.
5
GłódGłód, jak chmura zawisa nad miastem,
Dławi w gardle jak kula ze szkła,
Ojciec ręce załamał żylaste,
Ale babcia wnet radę mu da.
„Wuj Salomon mieszka w Ameryce,
10
Trzy tygodnie jechał dzień i noc,
On tam pewnie ma już kamienicę
I dolarów także całą moc.
Niech Abramek do listu zasiądzie,
Ja mu zaraz adres wujka dam.
15
Jak on nie chce przysłać nam pieniędzy,
To niech chociaż paczkę przyśle nam”.

II

Jedzenie, MarzenieDzieciom paczka od wujka się marzy,
Gęsi smalec i chała jak miód,
Babcia placki złociste usmaży,
20
Pierzchnie z izby niedola i głód.
Czeka dziatwa i babcia wciąż wierzy —
Tyle nocy minęło i dni.
Dawno, dawno list drogę przemierzył,
Lecz listonosz nie puka do drzwi.
25
„Dziad-nieboszczyk szwagra miał w Krakowie,
A ten szwagier siedem córek miał,
Jedna wyszła za kupca w Tarnowie,
Ta, co jej największy posag[1] dał.
Niech Abramek do listu zasiądzie,
30
Albo ojciec niech napisze sam.
Ona jeszcze musi mieć pieniądze
Albo dobrą paczkę przyśle nam”.

III

Głód, Noc, MiastoNoc nad miastem zawisła upalna,
W górze księżyc jak moneta tkwi.
35
Zdycha we śnie ulica Krochmalna,
Głodne usta zaciska do krwi[2].
GłódPuchną nogi i ciało[3] wciąż wyżej —
W snach uparcie majaczy się chleb,
Siwa głowa pochyla się niżej,
40
Z ust bezzębnych posypał się szept.
„W tym miasteczku, gdziem mieszkała[4] panną[5],
Żyje człowiek, co pamięta mnie,
On na pewno by nam pomóc pragnął,
Choć i jemu też jest dzisiaj źle.
45
Moje dzieci, bądźcie trochę ciszej,
Niech mi Sabcia okulary da,
Ja mu sama o wszystkim napiszę”.
I na papier cicho spadła łza.

IV

Wrzało zgiełkiem południe upalne,
50
Kiedy paczkę listonosz im niósł,
Właśnie wtedy z ulicy Krochmalnej
Śmierć Babcię czarny wyprowadził wóz.
Śmierć, GłódZ kimże, dziatwo, podzielisz swą radość,
Gdy wyśniony ci się spełnił cud,
55
Kiedy śmiercią się kończy ballada,
Którą pisał poeta i głód?

Przypisy

[1]

posag — majątek wnoszony mężowi przez żonę przy zawieraniu małżeństwa. [przypis edytorski]

[2]

Zdycha we śnie ulica Krochmalna (…) usta zaciska do krwi — ulica Krochmalna znajdowała się na terenie getta warszawskiego, zamkniętej dzielnicy, utworzonej jesienią 1940 r. przez nazistów dla odizolowania osób pochodzenia żydowskiego od reszty polskiego społeczeństwa i od dzielnicy niemieckiej. Na niewielkim terytorium stłoczono 460 tys. osób, przesiedlonych z innych części Warszawy oraz z innych miejscowości wcielonych do III Rzeszy. Średnio na jeden pokój przypadało ponad 9 osób. Dzielnicę szczelnie zamknięto, nikt nie mógł jej opuścić bez zgody okupacyjnych władz. Zapasy żywności i innych artykułów przywiezione przez przesiedleńców szybko się wyczerpały, a w getcie zaczął panować głód i choroby. Wynikało to z planowej polityki nazistów, którzy ograniczyli dzienną dawkę kalorii do 180 (czyli 10 proc. tego, czego potrzebuje dorosła osoba). Do getta nie wpuszczano lekarstw i szczepionek. Organizacje żydowskie prowadziły w tych trudnych warunkach darmowe jadłodajnie, wydające dziesiątki tysięcy posiłków dziennie, a żydowscy lekarze próbowali ratować ofiary głodu na wszelkie sposoby. Jednak przy braku dostępu do żywności i środków medycznych ponad 90 tys. więźniów getta zmarło z głodu i chorób jeszcze przed rozpoczęciem wielkiej deportacji jego mieszkańców latem 1942. [przypis edytorski]

[3]

Puchną nogi i ciało — jest to tzw.obrzęk głodowy, którego przyczyną jest niedożywienie. Spowodowany jest procesem rozkładania białek w organizmie przy braku tłuszczów i węglowodanów. [przypis edytorski]

[4]

gdziem mieszkała — konstrukcja z ruchomą końcówką czasownika; inaczej: gdzie mieszkałam. [przypis edytorski]

[5]

panną — tu domyślnie: będąc panną; jako panna. [przypis edytorski]