Paweł KoziołJeżeli

    1
    JEŻELI z wiersza nie zbuduję domu
    dla zmarłych ciemny będę jak dom po nich który
    stoi na ustach ziemi one go wzywają
    jak dom pod nimi: czarny mróz i gruz
    5
    węgla przed którym uciekają usta
    i dom nad nimi: wir gdzie wrony wiatru
    krzyczą bo gniazda budują ze skrzydeł
    jak dom w nich wreszcie skoro nawet zmarli
    mieszkają w sobie w gniazdach z siebie od
    10
    nowa trzeba ich zatem zbudować to znaczy
    podnieść z pamięci plan padłego domu
    przyjąć chrzest krzyku węgiel w usta wiersza