Wincenty Korotyński Czem chata bogata, tem rada Postrzyżyny Przygrawka do przychylnych Czytelników Bóg zesłał was, Bracia, na me postrzyżyny: Witamy was chlebem i solą! Ja nie mam tu ojca, ni matki jedynej — Wy za nich obdzielcie mnie dolą. Uczyńcie modlitwę (Pan niebios wysłucha), By dusza nie darmo szukała I rosy niebieskiej, posiłku dla ducha; I ziemskiej płodności — dla ciała. Po świętym obrzędzie — usiądźcież, Rówieśni! To moja odświętna biesiada, Plewiste kołacze, nieświeże już pieśni: Czym chata bogata, tym rada. Jam Litwin — ach! wstyd mi, o Goście łaskawi! Że wziąłem co lepsze z mej kleci, A piękne się danie przed Wami nie stawi, Gwiaździsta piosenka nie świeci! Tu wrota na oścież, tu domek wciąż roście, Tu sercem każdego się raczy; Nie taką biesiadą częstują swe goście, Nie taką piosenką — słuchaczy. Lecz zawsze i chleba czarnego okrucha Coś z mocy zasilnej posiada, I pieśń, choć uboga, jest krewną dla ducha… Czym chata bogata, tym rada. Ja winem zielonym, co rzeźwi nam łono, Z kolei przepijałbym szczerze; Ja mleko ptaszęce, ja rosę sperloną Na Wasze bym nosił talerze; — Lecz gdzie są te dziwy? Gdy byłem pacholę, Nikt żywy nie wskazał mi drogi! Dziś, kiedy odgadłem — pańszczyzna za rolę Skowała mi ręce i nogi. Pracuję przed sobą, pracuję za sobą, Lecz mozół daremnie przepada. O Bracia serdeczni! nie gardźcie chudobą: Czym chata bogata, tym rada. Wiem o tym, że kędyś są dziwni pieśniarze, Co kiedy zanucą dla gości, Promienią się serca, promienią się twarze I ludzie aż płaczą z radości. Jam takich nie zaznał: me sioło biedacze Nie widzi radośnej niedzieli; Tu jedno śpiewają żniwiarki, oracze, Co cierpią, co dawniej cierpieli. Nie umiem inaczej; a w świętej mnie chwili Chce pieśni obyczaj z pradziada — Nie wolno go łamać! przebaczcie, o mili! Czym chata bogata, tym rada. Lecz kiedy mej wiosce trzy słonka zabłyśnie I dusze wesołość ogarnie, Gdy rola, dziś chora, plon wyda korzystnie I biedne napełni śpiżarnie; — O! wtedy Was prosim na inne obrzędy, Na białe kołacze bez pleśni, Na piwo pieniste, na szumne gawędy, Na pieśni — nie takie już pieśni! Dziś — dzięki Wam, Bracia, że przyszliście z dali, Uświęcić mój dzionek nie lada, I chleba zażyli, i pieśni słuchali… Czym chata bogata, tym rada. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/korotynski-czem-chata-bogata-tem-rada-postrzyzyny. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Wincenty Korotyński, Czema chata bogata, tem rada. Kilka poezyj Wincentego Korotyńskiego, nakł. J. Krasnosielski Księgarz, Wilno 1857. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Utwór powstał w ramach konkursu "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013", realizowanego za pośrednictwem MSZ RP w roku 2013. Zezwala się na dowolne wykorzystanie utworu, pod warunkiem zachowania ww. informacji, w tym informacji o stosowanej licencji, o posiadaczach praw oraz o konkursie "Współpraca w dziedzinie dyplomacji publicznej 2013". Publikacja wyraża jedynie poglądy autora i nie może byc utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Paweł Kozioł.