Spis treści

      Maria KonopnickaPan doktór

      1
      Na zegarze już dziewiąta:
      Felek się z siostrzyczką krząta,
      Bo do chorych dawno pora,
      A on bawi się w doktora.
      5
      Więc mozoli się chłopczyna
      I parasol babci spina,
      Żeby chory nie rzekł: «Hola!
      Doktór — a bez parasola?»
      Mańcia szczotką ślicznie gładzi
      10
      Najstarszy kapelusz dziadzi;
      Będzie w nim Felkowi ładnie,
      Jeśli mu na nos nie wpadnie.
      Kotka patrzy, kotka mruga,
      «Uniżona pańska sługa!
      15
      Nie chcę ja, gdy będę chora
      Tak mądrego mieć doktora!»