Maria KonopnickaNa polu

    1
    Na tem naszem polu
    Jest wszelakie zboże,
    Będzie dosyć chleba,
    Jeśli Bóg pomoże.
    5
    Z tej złotej pszeniczki
    Będzie mączka biała,
    Lubi z niej kluseczki
    Nasza Julcia mała.
    A z tego jęczmienia
    10
    To znów będzie kasza;
    Oj lubi ją, lubi
    Ta Zosieńka nasza!
    Kasza będzie z gryki,
    Kasza będzie z prosa,
    15
    Co się na niem z rana
    Błyszczy jasna rosa.
    A z tego owieska
    Obrok dla konika,
    Jak go sobie podje,
    20
    To dopiero bryka!
    A z tego to żyta
    Będzie chleb powszedni,
    Dostaną go dzieci,
    Dostaną i biedni.
    25
    Kto ma swoje pole,
    A na polu zboże,
    Ten i sieroteńki
    Ubogie wspomoże.
    Stoi Janek w progu,
    30
    Sierotkę zaprasza:
    — «Jedz-że, sieroteńko,
    Co da ziemia nasza!»