Spis treści

      Barbara KlickaManewry

      1
      Och, tak — wybrać na trwałe seryjne rozdzierania, mimo że gdzieś
      tam, gdzieś tam nadciąga realne przechylenie. Przygięcie, przegięcie
      i raz-dwa-trzy na zastrzyk. Ale panowie, panie — nie będzie się was
      zmuszać do czekania na humorek, fajerwerk: szła prawie prostą ulicą
      5
      i kręgosłup wcale się nie złamał.
      Och, tak — błogosławić świętym oburzeniem bardziej tragicznych
      sprawozdawców, śmigłowiec nad Betanią lub choćby porno gwiazdy, niż
      swoje własne tycie przekręciki. Ta fala, która nie jest źródłem, mieści mi
      się w dłoni. Nie unosi się gniewem, nie cieszy się z niesprawiedliwości
      10
      i po prawdzie bardzo jej wesoło.
      Och, tak — swobodnie mierzyć spojrzeniem z każdej odległości.
      Wypraszać cicho płaściuteńki brzuszek, letnią wrzącą przygodę
      w aromacie pinii albo fanclub z zakątków dostępny od zaraz. Chcieć,
      żeby ten szczątek, który wyjmą z ciała, był bardziej obcy niż inni
      15
      bliscy,
      martwi.