Jarosław KlejnockiElegia na śmierć szczegółów. Wiersze wybraneInvisible Mr. Hyde
I. Ciemna zasłona, mętne zwierciadło
1
Właściwie już nie mieszkam tu Odszedłem
Odwróciłem się Czasem tylko spotykam siebie
tamtego na ulicy Zazwyczaj wtedy biegnie:
spóźniony umówiony Przyglądam się sobie z
5rozbawieniem Być niewidzialnym to spora
uciecha Lubię wracać nocą Kiedy tamten ja
zasypia siadam na progu łóżka Przyglądam
się Wtedy jemu śni się anioł o przezroczystych
skrzydłach Biedny Kiedy zamykam oczy on we
10śnie leci Lekki swobodny I tak to wygląda
Ja jestem Nikt On już blisko mnie Kiedy
chwyta kartkę otwierają mi się rany na
dłoniach To nie boli Jestem wyrozumiały
i cierpliwy Zazdroszczę mu niewiedzy
15Podziwiam jego nadzieję