Spis treści

      Bożena KeffNie jest gotowyKolejka do Jehowy

      1

      Stoję w dość długim ogonku — to kolejka do Jehowy; stojący przede mną przesuwają się bez pośpiechu. Jestem na końcu i czuję się jakoś niezupełnie zobowiązana, raczej swobodna, jakbym się tutaj znalazła ni to z własnej chęci, ni to przez przypadek. Stojąc tak sobie zauważam, że trzymam w ręce bułkę z szynką. Oj, niedobrze. Jehowa może się poczuć urażony tą wieprzowiną. Ale szkoda mi tak od razu wyrzucić całą bułkę z szynką.

      2

      Spomiędzy połówek bułki wyciągam zębami plaster szynki, zjadam, zagryzam kęsem pieczywa, resztę wyrzucam.

      3

      Ten gest oznacza (kompromisowe) przymierze i mam nadzieję, że został odnotowany.

      marzec 1992