Stanisław JachowiczBajki i powiastkiSalusia
1
Na mamę się rozdąsała
[2]:
Zapomniała nieboga, co to znaczy mama!
Zalana łzami idzie w pole sama,
5I rzecze: «Nie powrócę, choć mama zawoła»;
Wtem ją znienacka utnie żądłem pszczoła.
Salka w płacz. Jak nie płakać, kiedy kogo boli?
Znikła już chęć uporu, wraca mimo woli,
Dotychczas niezatarte nosi jeszcze znamię,
10Uczcie się dzieci nie uchybiać
[3] mamie.