Spis treści

      Mariusz GrzebalskiDrugie dotknięcieSpacerując nieopodal ESSO

      1
      Co tak siedzisz, dziadku?
      Poszedłbyś stąd, schował się —
      brzytwa chmur opada
      w twoją stronę ciemnym ostrzem
      5
      i pierwsze krople uderzają
      w piasek głucho jak kule.
      Gdzie twoja żona?
      Jeszcze niedawno kręciliście się
      przy stacji we dwoje.
      10
      Musiała wyjechać lub zmarła,
      skoro nie golisz się od tygodni,
      skoro włóczysz się samotnie.