Lidia Goldszlag Żydówka Kraków, lipiec 1943 Bita, gnębiona, szczuta jak ten pies, Tułam się po świecie sama jedna, A przecież — nie chcę w ziemi gnić, Chcę żyć, żyć, żyć! Wchodzę do sklepu, Sprzedawczyń rój… Do której skierować swój krok? Jedna mruga do drugiej, Znam dobrze ten wzrok, Rumienię się aż po białka I patrzę, jak by tu wyjść. Wtem słyszę głos z niedaleka! «Żydówka! a tam policjant czeka» Dziękuję, do widzenia — i już jestem na ulicy. Tłum mnie pcha naprzód pełnymi garściami, Czuję gorączkę, rzuca mną i dzwonię zębami. Wskakuję do tramwaju, byle w domu być. A tu znów czyjeś oczy świdrują mnie aż strach! No chodź, zobaczymy, dziś nic nie wiadomo, Gdy wysiadłam, tak mówił ten gach. Ależ panowie, ja mam kenkartę. Nazywam się Maria, nazwisko Górewicz… Jaka mi naiwna, to wszystko guzik warte, Ja poznaję po nosie, żydowskie […] Ale pani ma złoty zegarek… Hm, za tak drobny podarek, Ma pani szansę przeżyć, Jak nie, to na szlachtus, na mydło. Boże najdroższy. Matko jedyna, Którą sprzątnęli kaci tego świata, Chroń mnie od złego, Nie opuszczaj mnie. Orzeł, Lampedusa, Tu Kubań, może Raguza… Śledzę Wasz zamiar, każdy krok, I chcę być starsza o jeden tylko rok, Jak za dotknięciem laski czarownej, o Boże, Przeprowadziłeś nas kiedyś przez Czerwone Morze, Tak pomóż i naszym wybawcom Przejść wszystkie wielkie wody, Stepy i kordony, I suchą nogą wstąpić na ten krwawy ląd. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie https://wolnelektury.pl/katalog/lektura/goldlszlag-zydowka/. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Tango łez śpiewajcie muzy, pod red. B. Keff, wyd. Żydowski Instytut Historyczny im. Emauela Ringlebluma, Warszawa 2012. Wydawca: Fundacja Wolne Lektury Publikacja zrealizowana w ramach biblioteki Wolne Lektury (https://www.wolnelektury.pl). Dołożyliśmy wszelkich starań, żeby ustalić aktualną tożsamość i dokładną datę śmierci autorki, ale nie było to możliwe. Przyjmujemy, że utwór ten jest w domenie publicznej — bądź autorka zmarła 70 lub więcej lat temu, bądź pierwsze rozpowszechnienie nastąpiło 70 lub więcej lat temu, a brak danych o tożsamości (imieniu i nazwisku zmienionym w czasie wojny, po niej, lub przyjętym po emigracji) każe traktować te utwory jako pisane przez autora, którego twórca nie jest znany (Art. 36(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych z 4 lutego 1994 r.). Jeżeli ktokolwiek posiada informacje o tożsamości i/lub dokładnej dacie śmierci autorki, bardzo prosimy o kontakt. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury – państwowego funduszu celowego. Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Fundację Wolne Lektury. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Paulina Choromańska, Aleksandra Sekuła, Maria Świetlik.