Zuzanna Ginczanka Przypadek Rzecz jest w tym, że mieszkam wygodnie: pięć pokoi — no i tak dalej, że nie pojmę, co to wygłodnieć, co to zmarznąć (noc słońcem wstaje); rzecz jest w tym, że obok kominka chwile są awemarią drżące, że mój trud się topi w spoczynkach — jak miód w ustach (noc wstaje słońcem). Ja mam szesnaście lat — wyrzeźbiła mi ciało harmonia, wyrzeźbiła mi rysy duma. Można miłość zdobyć jak świat w rozmarzeniach, w dzwonnych zadumach i w kwitnących wiosną jabłoniach, gdy za kwiatem opada kwiat. Czyż cyfry statystyk powiedzą: jak graniczną miedzą, chodnikiem z deszczułek, przedzielił zaułek mnie i ją? Ona ma szesnaście lat. Wykoślawił jej ciało tryper, wypokraczył jej rysy syfilis. Nawet nie wiem, jaki jest świat, (zatopiona w dzwonnych zadumach i kwitnących wiosną jabłoniach, gdy za kwiatem opada kwiat…) Wiem to tylko, że miała już dziecko, że jej wóz cztery palce urwał, że tradycję ma starą, szlachecką: jest po matkach i po babkach kurwą Rzecz jest w tym (dzień słońcem się chyli) — trza żołądek co dnia nasycać, gdy jak wątła łodyga lilii z bólu skręca się dwunastnica; rzecz jest w tym (dzień chyli się słońcem) — trzeba zdobyć złoty na opał, gdy jak bez liliowiejący w mróz fioletem twardnieje stopa. Gdy mijamy się w zaułku, jest właściwie już wszystko jedno: takim samym mijamy się krokiem, takim samym mijamy się wzrokiem i ten sam przepala nas wstyd, nieznajome szesnastolatki, ją i mnie — za przypadek. Wzrok ucieka w bok po deszczułkach i kulawy ściga go traf: urodziłam się po tej stronie, ona zaś po tej drugiej stronie zaułka. ----- Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, dostępna jest na stronie wolnelektury.pl. Wersja lektury w opracowaniu merytorycznym i krytycznym (przypisy i motywy) dostępna jest na stronie http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/ginczanka-przypadek. Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury. Wszystkie zasoby Wolnych Lektur możesz swobodnie wykorzystywać, publikować i rozpowszechniać pod warunkiem zachowania warunków licencji i zgodnie z Zasadami wykorzystania Wolnych Lektur. Ten utwór jest w domenie publicznej. Wszystkie materiały dodatkowe (przypisy, motywy literackie) są udostępnione na Licencji Wolnej Sztuki 1.3: https://artlibre.org/licence/lal/pl/ Fundacja Wolne Lektury zastrzega sobie prawa do wydania krytycznego zgodnie z art. Art.99(2) Ustawy o prawach autorskich i prawach pokrewnych. Wykorzystując zasoby z Wolnych Lektur, należy pamiętać o zapisach licencji oraz zasadach, które spisaliśmy w Zasadach wykorzystania Wolnych Lektur: https://wolnelektury.pl/info/zasady-wykorzystania/ Zapoznaj się z nimi, zanim udostępnisz dalej nasze książki. Tekst opracowany na podstawie: Izolda Kiec, Zuzanna Ginczanka: życie i twórczość, Obserwator, 1994. Wydawca: Fundacja Nowoczesna Polska Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez fundację Nowoczesna Polska. Dofinansowano ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Opracowanie redakcyjne i przypisy: Sylwia Budzyńska, Paulina Dubielecka, Urszula Małecka, Aleksandra Sekuła.