- Codzienność: 1 
 
- Przemiana: 1 
 
- Stworzenie: 1 
 
 
Zuzanna GinczankaO centaurachProces
 1
czarny tłuszcz i chabrowy tlen,
i jelonki
przy gibkich jeleniach,
 5z Bogiem miękkim i białym jak len.
 
2. Kredo,
juro,
 10gleba się warstwi po słoju,
miocen
[2] naciera czołgiem w majestatycznym podboju.
 
I rozdział jest między wodą
a ziemią paproci i brzezin
— i widzi Bóg, że jest dobrze, gdy zorzą wstaje genezis
[3].
 
 15Azot się parzy w lawie,
lawa zastyga lakiem,
góra
na górę
włazi
 20grzmiącym kosmicznym okrakiem,
karbon
[4] nasyca ziemię węglowo-kamienną miazgą —
 
— i widzi on, że jest dobrze wilgotnym płazom i gwiazdom.
Żelazo tętni najkrwiściej,
fosfor tęży się w piszczel,
 25a on śpiewającym powietrzem w fujarki kraterów gwiżdże.
 
i jelonki,
i jelenie płowe.
No a dalej bieg się odmienia:
 30oto
ciało
stało się
słowem.
 
 354. Kiedyś pod wonnym aniołem dorodny drżał rododendron,
skrzypiały, chrzęściły skrzypy wielkie i rosłe jak New-York.
na skwerkach
stokrotki więdną,
 40i policjanci
po nocach
ślubne
małżonki
miłują.