Zuzanna GinczankaO centaurachDefraudacja
1
BogactwoO rublowe, talarowe, o brzęczące dni,
czerwońcami
[1] dzwonił czerwiec,
potrząsiście dzwonił trzosem,
północami
5jak reszkami
księżycowy połysk lśnił,
południami
jak orłami
słońce biło w oczy kłosom —
10— a ja sama, a ja słaba
wśród rojeń
zapomniałam, że te dni są
twoje.