Spis treści

    1. Pamięć: 1
    2. Pokój: 1
    3. Wojna: 1

    Tadeusz GajcyPrzesłanie

    1
    Wywiodę noc wiosenną przed zwalony dom
    — nad nim biała stoi Niedźwiedzicy[1] struna
    jak dymu wędka piękna albo kształt pioruna —
    i bieg ciepłego nieba otworzę pod rąk
    5
    promieniem pełnym łaski. Przez pejzażu próg
    odejdę rózgi olszyn zginając jak pasterz
    na traw spokojny deseń, jezior sady płaskie,
    tam kwiat ukośny błyska jak krzemienny zdrój.
    Pamięć, WojnaOpowiem wszystkie dzieje raz jeszcze wargą pełną,
    10
    przywrócę ogień ścianom, ziemi rozpacz ciał
    i łzę jak krwi kruszynę zawieszę pod powieką
    jak On planety bryłę w księżyca zmienił kształt.
    Byście na niebo patrząc poznali ognia szyszkę
    i ziemię z nim spojoną i twarz człowieczą w nim
    15
    i rąk muzykę niemą jak strun rozbitych skrzypiec,
    gdy ołów w serce mierzył jak topór srebrny w pień.
    Byście przymknięciem oczu mówili: właśnie tutaj,
    gdzie namiot sosny burej i ornat wąskich rżysk
    łamali siwą młodość łagodni tak i smutni
    20
    w płomieniu dom budując jak szafot albo krzyż. —
    PokójNie my, samotni w czasie, ujmiemy w rękę twardą
    obłoków kontur cenny i ziemi ufnej kwiat,
    jak rzeźba wpół-złamana ale miażdżąca prawdą
    jest trudne słowo nasze i krótki męski płacz.
    25
    Wywiodę ton ostatni w tej wiosennej nocy
    pod Niedźwiedzicy posępnej sercem,
    byście mówili: narodzeni z miłości
    nie chcemy więcej.

    Przypisy

    [1]

    Niedźwiedzica — chodzi o jedną z konstelacji północnego nieba, Wielką lub Małą Niedźwiedzicę. [przypis edytorski]