1. Cisza: 1
  2. Czas: 1
  3. Maszyna: 1
  4. Morze: 1
  5. Śmierć bohaterska: 1

Józef Czechowiczdzien jak co dziendno

1
Morze, Śmierć bohaterskażelazny świat tej łodzi
dotknięty kometą granatu
tonął odchodził
pionowo w słoje wody burej
5
chmurą
na dno na dół
wewnątrz biega na przestrzał
krótkich spięć pożar
drży rży moc w grubych nitach
10
jęczą miażdżone morzem
blachy pancerne trzeszczą
Maszynaakumulatory zalane po wręby
we mgle ryżej kwasów manometru[1] nie odczytać
i tak wiadomo wciąż głębiej
15
ciemniejsze czerwieńsze lampy
chrypi cierpki oddech
motor szalał na 400 amper[2]
przeciążony zamilkł
już się poddał
20
sami
Ciszau kabli rur marynarze zawiśli bez ruchu
cisza cwałuje straszliwy przybysz
w zaduchu
zalewają skroń ogniste grzywy
25
bratersko piersią przy piersi
w sieci zerwanych drutów czy w promieniach
oficerowie pieśń zaczynają pierwsi
i łódź się w pieśń zamienia
i orłami czerwonymi w oczach atmosfera
30
ach tak jest umierać
ciężka ekstaza cichnie w iskier trzasku
widać chaos kształtów na dnie rozpostartych
Czasatlantyda[3] jest niżej
czarnoczerwona jak karty
35
a jak port pełna blasków
10 tysięcy lat chłonęła oceanu wino
koncentryczne budowle szumiały w słonej wodzie
teraz powieka zapada ostatni raz
drgnął drut czas
40
na nowo od końca w maszynę się nawinął
będzie nowych cyfr czekiem
na głębokości stu metrów konając młodzi
zrównaliśmy przeszłe i przyszłe wieki

Przypisy

[1]

manometr — przyrząd do pomiaru ciśnienia gazów i cieczy. [przypis redakcyjny]

[2]

amper — jednostka natężenia prądu elektrycznego. [przypis redakcyjny]

[3]

Atlantyda — mityczna kraina, która miała być miejscem istnienia rozwiniętej cywilizacji zniszczonej przez serię trzęsień ziemi i zatopionej przez wody morskie. [przypis redakcyjny]