- Książka: 1 
- List: 1 
- Miasto: 1 2 
- Miłość: 1 
- Nuda: 1 
- Poezja: 1 
- Przemijanie: 1 
- Sen: 1 
- Światło: 1 
- Życie snem: 1 
Józef Czechowiczballada z tamtej stronyelegia uśpienia
 1
czarny druk na pożółkłych stronicach
jakby ze stromych schodów
spływała w mroku żywica
 
 5
zagubiony we własnych załomach
[1]
tętnią mu rynsztoków żyły
rytmami dwoma
 
 10domy szare domy sine
beznamiętnym obszarem
to niebo to miasto rodzinne
 
w myśli na bruku się klęka
 15naprawdę złotą niwą
faluje tylko piosenka
 
osłoda sen ciężki a nieważki
piękne zjawy sennie kołują
 20w krwawych ciemnościach czaszki
 
Listdni malowane zmierzchem
 
śniąc   także jak zły list potargam
 
wtedy
kwiaty na gwiazdach wierzchem
 25rajskie ptaki obsiadają parkan
Światłorzeką świateł ścieka śnieg zbrudzony
 
tęcz jest tyle tęcze lecą ulicą
jedna niesie konew
z żywicą
 
 30
z żywicą
znów po ogniowych ogrodach
znowu ciemne korony
i w takt ociężałych kroków
spływa po czarnych schodach
 35żywica i miasto  mroku