Morsztyn, Jan Andrzej Cuda miłości (Przebóg! Jak żyję, serca już nie mając?) Sekuła, Aleksandra Kukulski, Leszek Sutkowska, Olga Fundacja Nowoczesna Polska Barok Liryka Sonet Publikacja zrealizowana w ramach projektu Wolne Lektury (http://wolnelektury.pl). Reprodukcja cyfrowa wykonana przez Bibliotekę Narodową z egzemplarza pochodzącego ze zbiorów BN. http://wolnelektury.pl/katalog/lektura/cuda-milosci-przebog-jak-zyje-serca-juz-nie-majac Jan Andrzej Morsztyn, 275 wierszy, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1977 Domena publiczna - Jan Andrzej Morsztyn zm. 1693 1764 xml text text 2007-09-06 polhttp://redakcja.wolnelektury.pl/media/dynamic/cover/image/1304.jpg Lotus Pond / SML.20110204.7D.07303, See-ming Lee 李思明 SML@Flickr, CC BY-SA 2.0 http://redakcja.wolnelektury.pl/cover/image/1304 Jan Andrzej Morsztyn Cuda miłościPoczątkowe strofy sonetu (opisowo--narracyjne) zbudowane są z epitetów sprzecznych, doskonałych przykładów oksymoronów. Druga część sonetu (w tym wypadku ostatnia strofa) zawiera zwykle pewną refleksję. Kochanek, Miłość, OgieńPrzebóg! Jak żyję, serca już nie mając?/ Nie żyjąc, jako ogień w sobie czuję?/ Jeśli tym ogniem sam się w sobie psuję,/ Czemuż go pieszczę, tak się w nim kochając? ŁzyJak w płaczu żyję, wśród ognia pałając?/ Czemu wysuszyć ogniem nie próbuję/ Płaczu? Czemu tak z ogniem postępuję,/ Że go nie gaszę, w płaczu opływając? Ponieważ wszytkie w oczach u dziewczyny/ Pociechy, czemuż muszę od nich stronić?/ Czemuż zaś na te narażam się oczy? RozumCuda te czyni miłość, jej to czyny,/ Którym kto by chciał rozumem się bronić,/ Tym prędzej w sidło z rozumem swym wskoczy.