Spis treści

      Mieczysław BraunPrzemysłyGdynia

      1
      Płyną kupieckie korabie po gęsiach morza spienionych.
      Na ciemnobławej powłoce ryją koryta dziobami.
      Skarby zasobne przywożą, zdobyte w odległych stronach,
      Ciężkie rzucają kotwice w prostej, głębokiej przystani.
      5
      Ciżba robocza w pośpiechu, ludzie biegnący, zdyszani,
      Krany chwytliwe podnoszą, brzemię zdejmują lewary,
      Krążą nad brzegiem parowce, huczą syreny pieśniami,
      Pędzą pociągi po dunach, z kraju wywożą towary.
      Hej, wy okręty czarowne! domy płynące, ciężarne!
      10
      Śrubą wkręcone w żywioły, węglem gorliwym żywione,
      Spieszcie z dalekich przestrzeni w przystanie gęste i gwarne.
      Płyńcie, wichrami spędzone, płyńcie, wodami wzniesione,
      Płyńcie, płyńcie, okręty, w dymy wijące się, czarne,
      Ląd nasz powita was śpiewem, rąk trzepocących miljonem!…
      15