1. Lekarz: 1
  2. Melancholia: 1
  3. Pociąg: 1
  4. Smutek: 1
  5. Współczucie: 1

Tadeusz Boy-ŻeleńskiSłówka (zbiór)Spleen

1
Melancholia, SmutekSmutek w sercu moim mieszka
I tak gryzie mnie jak weszka.
Gryzie duszę moją biedną
O co? to już wszystko jedno.
5
Przyczyn jest ogromnie wiele
Na duszy jak i na ciele.
Coraz rzadziej mi się zdarzy,
Bym uśmichnął się na twarzy,
Ciągle myślę aż do skutku
10
O moim dotkliwym smutku.
Współczucie, LekarzO, jak mnie to czasem nudzi
Patrzyć na cierpienia ludzi.
Czasem się nieszczęście stało,
Że dzieciątko robi biało.
15
Ja się na to krzywię troszki
I daję skuteczne proszki,
Po których, mówię, że ono
Będzie robiło zielono.
Jeszcze bardziej bez nadziei
20
PociągPędzę życie przy kolei.
Z tą koleją bywa różnie:
Czasem komuś członki urżnie,
To znów dadzą znać o zmierzchu,
Że ktoś flaki ma na wierzchu;
25
Wielka bywa rozmaitość
Rzeczy, które budzą litość.
Ja się znowu troszkę krzywię,
Jadę na lokomotywie,
To znów, naśladując giemzę[1],
30
Skaczę sobie w lot na bremzę[2],
Myślę często tylko przy tem,
Żeby już być emerytem.
Innych zmartwień też jest sporo:
Lewą nogę rok mam chorą,
35
Choć czyniłem to i owo,
Żeby ona była zdrową.
Ale najcięższa choroba
Jest dla mnie. . . . . . . . . .
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . [3]

Przypisy

[1]

giemza — zamsz, kozia skóra wyprawiona chropowato. [przypis edytorski]

[2]

bremza — rodzaj hamulca w pociągu, duże stalowe koło na tylnej ścianie wagonu. [przypis edytorski]

[3]

Ale najcięższa choroba jest dla mnie… — Dokończenie tego wiersza dla szczególnych przyczyn nie mogło być zamieszczone; życzliwy czytelnik znajdzie je w pośmiertnym wydaniu pism poety, którego terminu nie możemy na razie oznaczyć (Przypis wydawcy). [przypis redakcyjny]