Spis treści

    Inwokacja:
  1. Ciało: 1
  2. Czarownica: 1
  3. Erotyzm: 1
  4. Grzeczność: 1 2
  5. Kobieta: 1
  6. Kobieta demoniczna: 1
  7. Obyczaje: 1
  8. Starość: 1 2
  9. Żona: 1

Tadeusz Boy-ŻeleńskiSłówka (zbiór)Litania ku czci P. T. Matrony Krakowskiej

Inwokacja:

1

Dostojna Pani! Sporo lat już mija, jak słucham potulnie i cierpliwie potoków Twej wymowy; racz więc przymknąć teraz na chwilę Twe słodkie usteczka i pozwól mi przemówić, a postaram się — w przeciwieństwie do Ciebie, Pani, — być zwięzłym i treściwym.

O ty, polskiej ziemi chwało,
Ty, postaci wpółmonarsza,
Ty, czcigodna, nazbyt mało
5
Opiewana, «damo starsza»;
Grzeczność, ObyczajeTy, co z głębin swej kanapy
Wychylając kibić tłustą,
Brzydkie swe nadstawiasz łapy
Przerażonym naszym ustom;
10
Ty, co z dostojeństwem w twarzy
Dźwigasz swe potworne kłęby,
O których lustmörder[1] marzy,
Szczerząc zakrwawione zęby;
I ty, uroczysta klempo,
15
W twojej wiecznej sukni bordo,
Z twoją beznadziejnie tępą
— Powiedzmy otwarcie — mordą;
Ty, orędowniczko dzielna
Uciśnionej polskiej nacji,
20
Arcykapłanko naczelna
Naszej starobabokracji;
Ty, co w «Piątki» lub «Soboty»
Polskich dusz sprawujesz rządy,
Starodawne wskrzeszasz cnoty,
25
A druzgocesz «nowe prądy»;
Co na fiksach[2] i na rautach,
I na dobroczynnej sesji
Pytlujesz o pruskich gwałtach,
O «modernie» i «secesji»;
30
Ty, co wszelkich zadań bytu
W mig rozcinasz każdy problem,
Gdy człek myśli, jakim by tu
Zamknąć babie gębę skoblem;
CzarownicaTy, strącona z Łysej Góry
35
W salonu fałszywy «ampir»[3],
Gdzie nas bierzesz na tortury
I krew nudą ssiesz jak wampir;
Ty, co głupoty powagą
Najmądrzejszych wodzisz za łby;
40
Ty! którą po śniegu nago
Człowiek bez litości gnałby;
Ty, elokwencji patoko[4],
Coś jest wiecznych sporów źródłem,
Czy cię nazwać starą kwoką,
45
Czy też raczej starem pudłem;
ŻonaTy, co gorzko winisz męża
O prozaizm i codzienność,
Gdy twa energia zwycięża
Nazbyt rzadko jego senność;
50
I ty, której czujność tępi
Młodych wzruszeń powab czysty,
A co w Tomaszu à Kempi[5]
Dawnych gachów chowasz listy;
Ciało, Starość, ErotyzmTy, co zdarłszy z siebie płótna,
55
Oglądasz się w lustrze całą
I wzdychasz, ropucho smutna:
«On tak lubił moje ciało…»
Ty, obrazie wiedźmy starej,
Wydarty ze sztychów Goyi —
60
Powiedz mi: przez jakie czary
Jęczymy w niewoli twojej?
Z jakim czartowskim blekotem
Omamienie na nas padło,
Że czynimy czci przedmiotem
65
Szpetność, głupotę i sadło?
Przez jakie dziwne kuriozum
Tłuszcz bierzemy za charakter,
Puste gadulstwo za rozum,
A za obraz cnót klimakter??
70
Co kobietą być już przestał,
A nigdy nie był człowiekiem,
Windujemy na piedestał???!
Próżne gniewy, próżne męstwo,
75
Nie nadeszła chwila jeszcze —
Nazbyt silnie czarnoksięstwo
Ściska nas w potworne kleszcze;
Coraz ciaśniej, coraz duszniej,
Coraz bardziej smutni, słabi
80
W takt kręcimy się posłuszni,
Jak nam zagra chochoł babi;
I tylko w tęsknocie żyjem,
Czy nie wstanie jaki Wandal,
Co przepędzi babę kijem
85
I zakończy raz ten skandal!…

Pisane w r. 1908.

Przypisy

[1]

lustmörder (niem.) — morderca na tle seksualnym, zboczeniec. [przypis edytorski]

[2]

fiks (przest., z fr. jour fixe: ustalony dzień) — spotkanie towarzyskie, przyjęcie. [przypis edytorski]

[3]

ampir — własc. empire (fr.: imperium), styl dekoracji wnętrz, rozwinął się na początku XIX w. pod wpływem odkrywanej właśnie sztuki starożytnej egipskiej i rzymskiej. [przypis edytorski]

[4]

patoka — płynny, świeży miód. [przypis edytorski]

[5]

Tomasz à Kempi, własc. Thomas à Kempis, a. Thomas von Kempen (ok. 1380–1471) — niem. mnich katolicki, przypisuje się mu autorstwo znanego dzieła propagującego ascezę O naśladowaniu Chrystusa. [przypis edytorski]